Vkie - Przepaliłem rok tekst piosenki (lyrics)
Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱
[Vkie - Przepaliłem rok tekst piosenki lyrics]
Obserwują ciągle gdzie ja idę i co robię
Nienawidzę ludzi, no i w chuju mam renomę
Ten rok był tak chujowy
Trochę przejarałem głowę
Popalone styki, kurwa nie może być gorzej
Twoje stillo na podłodze
Za moje stillo wezmę bilon
Ty to tylko tower
Typy tutaj za ambicje naplują ci w mordę
Zabiją je wszystkie i spytają czy jest okej
Jestem pierwszy stąd, patrzy cały blok
Patrzy całe city
Myślą tylko typy jak mi to uniemożliwić
Ten rok rozjebał mi banie no
I ukradł mi energie
Pytają mnie co dalej i pytają
Czy chce więcej
Chodź dzieciaku dam ci lekcje
Jak zbierałeś hot-wheelsy
To pisałеm wersy pierwsze
Jak się piеrwszy raz zrobiłem
To zrobiłem dupy pierwsze
Dziś mówię do nich brzydko, one myślą
Że się śmieje
Nie wiem jaki jest wave i na co jest moda
Gdziekolwiek nie pójdę mówią coś
O moich spodniach
Gdziekolwiek nie pójdę mówi
Że się jej podobam
Gdziekolwiek nie pójdę ona pyta jaki rozmiar
Ej ej ej ej, śmierdzi skunem w moim cribie
Ostatnio zapierdalam choćbym ciągle
Był na speedzie
Te małoletnie dupki myślą że ja Justin Bieber
Mam serce rozjebane
A ty nie będziesz spoiwem
W studio robię takie rzeczy
Że to kurwa niemożliwe
Ten wasz spocik niezły burdel
Bo się roi tu od dziwek
Jeśli chodzi o robienie loda
Twój idol to lider
Nawet się jej nie podobam
Ale lubi to jak piszę nie zrozumiesz kminek
Które zamykam w zeszycie
Nie zrozumiesz życia
Którym ja na co dzień żyję
Niby to designer ale zakładają Filę
Nie wiem co jest fajne
Ty chcesz być fajny na chwile
Stay high, lay loooow, życie to zjebana wixa
Życie to zjebana wixa, wychodzę
Nie mam czasu i wychodzę wycho… ey
Obserwują ciągle gdzie ja idę i co robię
Nienawidzę ludzi, no i w chuju mam renomę
Ten rok był tak chujowy
Trochę przejarałem głowę
Popalone styki, kurwa nie może być gorzej
Twoje stillo na podłodze
Za moje stillo wezmę bilon
Ty to tylko tower
Typy tutaj za ambicje naplują ci w mordę
Zabiją je wszystkie i spytają czy jest okej
Nienawidzę ludzi, no i w chuju mam renomę
Ten rok był tak chujowy
Trochę przejarałem głowę
Popalone styki, kurwa nie może być gorzej
Twoje stillo na podłodze
Za moje stillo wezmę bilon
Ty to tylko tower
Typy tutaj za ambicje naplują ci w mordę
Zabiją je wszystkie i spytają czy jest okej
Jestem pierwszy stąd, patrzy cały blok
Patrzy całe city
Myślą tylko typy jak mi to uniemożliwić
Ten rok rozjebał mi banie no
I ukradł mi energie
Pytają mnie co dalej i pytają
Czy chce więcej
Chodź dzieciaku dam ci lekcje
Jak zbierałeś hot-wheelsy
To pisałеm wersy pierwsze
Jak się piеrwszy raz zrobiłem
To zrobiłem dupy pierwsze
Dziś mówię do nich brzydko, one myślą
Że się śmieje
Nie wiem jaki jest wave i na co jest moda
Gdziekolwiek nie pójdę mówią coś
O moich spodniach
Gdziekolwiek nie pójdę mówi
Że się jej podobam
Gdziekolwiek nie pójdę ona pyta jaki rozmiar
Ej ej ej ej, śmierdzi skunem w moim cribie
Ostatnio zapierdalam choćbym ciągle
Był na speedzie
Te małoletnie dupki myślą że ja Justin Bieber
Mam serce rozjebane
A ty nie będziesz spoiwem
W studio robię takie rzeczy
Że to kurwa niemożliwe
Ten wasz spocik niezły burdel
Bo się roi tu od dziwek
Jeśli chodzi o robienie loda
Twój idol to lider
Nawet się jej nie podobam
Ale lubi to jak piszę nie zrozumiesz kminek
Które zamykam w zeszycie
Nie zrozumiesz życia
Którym ja na co dzień żyję
Niby to designer ale zakładają Filę
Nie wiem co jest fajne
Ty chcesz być fajny na chwile
Stay high, lay loooow, życie to zjebana wixa
Życie to zjebana wixa, wychodzę
Nie mam czasu i wychodzę wycho… ey
Obserwują ciągle gdzie ja idę i co robię
Nienawidzę ludzi, no i w chuju mam renomę
Ten rok był tak chujowy
Trochę przejarałem głowę
Popalone styki, kurwa nie może być gorzej
Twoje stillo na podłodze
Za moje stillo wezmę bilon
Ty to tylko tower
Typy tutaj za ambicje naplują ci w mordę
Zabiją je wszystkie i spytają czy jest okej