Vkie - Zinedine tekst piosenki (lyrics)
Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱
[Vkie - Zinedine tekst piosenki lyrics]
Hejtują mnie w necie‚ no
Bo jestem zdolnym dzieckiem
Nie wiem który styl dziś
Wybrać‚ mam dużą kolekcje
Od 1 stycznia sto trzydzieści tracków‚ nieźle
Wtyka daje mi gratisy jak na PS plus
Suki proszą mnie o bisy, mówię nie idź już
Typy proszą się o disy, a to słaby ruch
Na mój temat kreślą mity‚ nic nie zrobisz nic
Ey, mała musisz wybaczyć -
Nie mogę się starać
Nie mam już czasu, więc zawijam zaraz stąd
Chce się ubrać w nowy t-shirt‚ drogi
A nie marki cropp
Moi przeciwnicy nic nie mówią
Nie chce spaść na dno
Ja nagrałem takie tracki
Że tu odebrało mowę im
Biegam, biegam, latam, latam
Strzelam tak jak Zinedine mała suko
Weź nie szczekaj albo na podłodze śpisz
Nikt nie może dziś przeszkadzać w
Drodze po koronę mi
Zadawać się z wami, nie podrodze mi
Kiedyś było szaro, pokazują się kolory mi
Latam z moją zgrają, na boisku jestem obecny
Wasze wnuki będą wiedzieć
Że Łukasz na topie był
Łukasz latał martwy znowu
Bo znowu po topie był pierwszy idę na front
Ja nie będe się przed wami krył
Ukryty w mieście krzyk, my nadzieją narodu
Dinozaury nigdy nie będą miały tego polotu
Proszę nie mów co mam robić
Bo ja to dorosły typ ty weź syp
Ide na szczyt - nikt z was nie zaszkodzi mi
Duży stres, duży styl to siada na głowie mi
Przez to tak jak młody
Wojtek ciągle jaram nicotine jesteś dziwką
Robisz popisówę no to peace bro
Idź stąd, zabiorę waszą flotę jak PiS bro
Biorę pills, bo to sposób na ten ścisk, yo
Mogę zniknąć, moje bloki nie zamilkną
Robię wślizg, yo, mimo złych warunków czysto
Real talk, ty kłamiesz w trackach
Żeby tu zabłysnąć
Słuchają mnie małolaty i słucha boisko
Brak czasu na dylematy
Więc zabieram wszystko raz, dwa, raz
Dwa - halo PL jak mnie słychać?
Chce się wozić z PLN
Lepiej do mnie się przyzwyczaj
Mała kręcę swój film
Więc Cię nie wezmę do kina
Moja była o mnie mówi źle
Choć chętnie by wróciła (ojej)