Paweł Bokun - Na gaciach 2 tekst piosenki (lyrics)
[Paweł Bokun - Na gaciach 2 tekst piosenki lyrics]
Numer ten tu z ten bo wydzwonić kogoś chcę
Choć przez chwilę poczuć się jak fame
Mmm jak już wyhaczyłem cię
Może chciałbyś ze mną gdzieś się przejść
A na przykład taki dance
Tylko załatw jeszcze mi pięć wejść"
Nie mam siły na twój biznes
Wolałbym iść na policję
Pooglądać w żółtych książkach każdą cyfrę
Spędzić noc związany w Wiśle
Trzymać krok w kaskadzie iskier
I się kąpać po AK'owcach w jednej misce
Jestem pojebany, nie odbieram od ciebie
Dzwonisz, kiedy mamy jakiś wspólny interes
Albo masz omamy albo walisz mi ściemę
Muszę cię spławić, dzisiaj plan mam jeden
Śmigam po domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach jak polski cham
Domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach niech forsę mam
Śmigam po domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach jak polski cham
Domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach DWA
Moje lale są jak: "Weź Bubi
Załatw wejście mi na back
Bo raperzy znają mnie
Ale ten konkretny jeszcze nie
Mmm jak już gadam z tobą się
Może masz ochotę spotkać się
Mógłbyś wpaść na moje "M"
Gdzie się nieopatrznie spieprzył zlew"
Nie mam siły na te gierki
Wolał podpiąć bym klamerki
Z wora do transformatora i przekręcić
Znosić z piętra stary grzejnik
Zebrać trzy truskawy grzędy
Orać pola bez traktora, tylko zęby
Jestem pojebany, nie odbieram od ciebie
Dzwonisz, kiedy mamy jakiś wspólny interes
Albo masz omamy albo walisz mi ściemę
Muszę cię spławić, dzisiaj plan mam jeden
Śmigam po domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach jak polski cham
Domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach niech forsę mam
Śmigam po domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach jak polski cham
Domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach DWA
Lokal na sobotnią noc, dobre żarcie
Dobry sort
Mocne szanse na kuksańce fajnych fok
Stado podniesionych rąk
Aplauz milion razy sto
Nie załatwię z tego nic kolego bo
Jestem pojebany, nie odbieram od ciebie
Dzwonisz, kiedy mamy jakiś wspólny interes
Albo masz omamy albo walisz mi ściemę
Muszę cię spławić, dzisiaj plan mam jeden
Śmigam po domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach jak polski cham
Domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach niech forsę mam
Śmigam po domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach jak polski cham
Domu na gaciach, domu na gaciach
Domu na gaciach DWA
Ale o tym w telewizji oczywiście
Się nie mówi jeszcze