Pięć Dwa - Gdybym tylko tekst piosenki (lyrics)

[Pięć Dwa - Gdybym tylko tekst piosenki lyrics]

Gdybym tylko miał gdybym tylko miał
Gdybym tylko był gdybym tylko był

Chciałbym się rozdwoić, rozpołowić
Wstrzymać czas
I za dwóch,  w pierwszej osobie stać
Aby ratować świat i nie po to by ratować
Ale by zaimponować tobie
Chciałbym w twoich oczach być kimś więcej
Niż naprawdę mogę
Gdybym tylko był mądrzejszy
Umiał to wszystko powiedzieć
Gdybym tylko miał tą wiedzę
To nie musiałbym nic więcej
Gdybym tylko miał pieniędzy
Tyle by nam kupić własne miejsce
Gdybym tylko był tak mądry
I planować umiał lepiej
Mógłbym też powiedzieć
Gdybym nie chlał przez pół życia
To bym nie miał tylu dzisiaj


Brudnych wspomnień zszytych w bliznach
A może gdybym tylko miał
Lepszy bilans, lepszy start
Więcej szans wykorzystał, a tak o jaa
Ale to nie w moim stylu
Tak się tanio tłumaczyć
Żale doskonale strawisz, gdy naprawisz coś
Bracie każdy upadek z mostu po
Prostu musi coś znaczyć
Teraz może tego nie widzisz
Ale kiedyś zobaczysz
Gdybym tylko, gdybym tylko
Taki głupi refren życia
Tłoczy ci jad w serce i
Zacinasz się jak płyta po 20 latach w bitach
I tylu nagranych płytach
W dębieckiej czynszówce
Mamy własny skrawek życia
I tak uczę się pokory
Po co być tym kim nie jestem
Jeśli mam przy sobie was
To wszystko jest kompletne


Gdybym tylko miał gdybym tylko miał
Gdybym tylko był gdybym tylko był

Delektując się chlebem powszednim
Odganiam smutek, pisany brajlem
By marnować go na wysychanie
Trzeba mieć tupet w ślad za Kainem
A co nas więcej czeka
Niż to co mamy teraz, tutaj i to co tajne
Sprowadza na manowce nas buta
W tanich banialukach, nadzwyczajne
Gdybym tylko wiedział co wiem
Nie byłoby dramatów
Nie byłoby szachów i matów
Nie byłoby mnie jakim jestem
Smutnych fakapów, które kształtują dzieciaków
Straconych szans na trzepaku
Rozbitych marzeń na szlaku
Nie byłoby zwycięstwa woli
Wielkich wiktorii i sercu by nie było rapu
Co wtedy palcem pisana historia
Na brodzie bez kredy
Nie zostałyby ślady po mnie
Nawet w ronionych łzach andromedy
Kultywujemy fetysz, "co byłoby", "gdyby tak"
Twórczo ale nie można lawirować, emancypować
I w kółko żyć wybiórczo
Bo tęskni to serce dzikie
Za odmienności skrawkiem, wiecznie
Jak nienasycone dzieciaki
Znowu plątamy plany skutecznie
Nie wiadomo gdzie niespokojne
Myśli mają zaczyn, niebezpieczne
Nie wiadomo gdzie znowu wyrwie nas serce
I za czym ostatecznie

Gdybym tylko miał gdybym tylko miał
Gdybym tylko był gdybym tylko był
Gdybym tylko miał gdybym tylko miał
Gdybym tylko był gdybym tylko był

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować