Śliwa, DJ Fidel Kostro - Nie igram z losem tekst piosenki (lyrics)

[Śliwa, DJ Fidel Kostro - Nie igram z losem tekst piosenki lyrics]

Nie igram z losem, bo szanuję swoje życie
Jeśli chcesz chwytaj kosę, terroryzuj ulicę
Gówniary ćpają jak Pookie
Myślą że są gwiazdami
Wciąż ulegają pokusie, gdy częstują krechami
Nie igram z losem, bo za nim stąd odejdę
Chcę być pewien, że mój dzieciak ma dom
Dobry start na tym świecie
Wielu wybrało złą drogę
Maraton z wódą lub fetą nie chcieli słyszeć
Gdy przyjaciel mówił im czas na detoks
Pragnę czuć, że żyję
Kocham życie choć jest ciężkie
Nie igram z losem, dzięki za pomocne ręce
Dzisiaj mam kontrolę, żyje ze sobą w zgodzie
I pierdole te kace i pierdole paranoje
Nie zmieniłem ziomków
Ale zmieniłem styl życia
W widzę wyłącznie plusy, to ta udana misja
A ty jak chcesz się popisać
To wyjdź diabłu na przekór


Nie igraj z losem, bo nie warto człowieku

Małolat z biednego domu w budzie
Ma kumpli przy kasie
Łaski, którymi się jara są
Niedostępne na razie
Wie że musiałby mieć status
Jednego z tych zarobasów
Desperat działa gwałtownie
Dycha na chłopaków
I już ma konflikt z prawem
Niebawem będą kolejne
Silne pożądanie suk, pogoń za tym peklem
Ucznia zmiana w przestępce
Nie zaskakuje mnie wcale
Bo też miałem lepkie ręce
Gdy nie miałem na balet
Nie igram z losem dalej
Doceniam wolność i zdrowie
Drugi raport jak Al i Capone to nie koniec
Skurwysyny widzą zmiany
Pragną o sobie przypomnieć
Mam otwarte oczy, nie dam się wyjebać, proste
Progres z płyty na płyty
Lecę zgodnie z planem
Nie igrać z losem, tak sobie obiecałem
Nim zaatakujesz znowu pomyśl
Czy to tego warte
Czy ten hajs jest najważniejszy ziomuś
I obyś z fartem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować