Andrzej Grabowski - Kary Kot tekst piosenki (lyrics)

[Andrzej Grabowski - Kary Kot tekst piosenki lyrics]

Skradam się do myszki powoli
Za chwilę zaboli
Nagle ludzka postać się schyla
I mysz daje dyla
Czaję się na ptaszka za rogiem
Już mam go, nie
Nagle zbliża się cień człowieka
I ptaszek ucieka

Wracam więc do koci do łóżka
By mruczeć do uszka zanim zada mi to pytanie
"Jak tam polowanie?"

Miałem pecha, bo przez drogę
Znów mi przebiegł biały człowiek

Chociaż zwą mnie czarny kociakiem
Nie jestem ciemniakiem
Wiem co tłumi tak w moim sercu
Ten instynkt mordercy



Miewam pecha, gdy przez drogę
Mi przebiega biały człowiek

Chcę wyjechać na odludzie
Gdzie nie spotkam ludzi
Chcę wyjechać na odludzie
Gdzie niе spotkam ludzi
Ale skoro po tym wszystkim
Człowiek daje miskę
Lubię czasеm gdy przez drogę
Mi przebiegnie biały człowiek

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować