Andrzej Grabowski - Schabowy tekst piosenki (lyrics)

[Andrzej Grabowski - Schabowy tekst piosenki lyrics]

Dziś niedziela
Dzień familii połechtamy podniebienia
Damy upust gastrofilii
Która nigdy się nie zmienia
Nas tu wiedzie rosół z okien
Oraz piernik albo keks
Lecz zawładnie całym blokiem tylko on, król
Czyli reks

Z kapustą schabowy to posiłek narodowy
Z dziada pradziada nasz ząb się wręcz zapada
Schabowy z kapustą naszej duszy lustro
Leczy z wszelkich ran wśród kotletów pan

Nic nie cieszy jak gryz jego
Nic nie karmi duszy tak
Kocham go wypieczonego z kością
Lub gdy kości brak
Jego chrupkość mnie zniewala tylko
Jego mógłbym jeść
Choćbym miał pójść do szpitala, schabu łaknę
No i cześć

Z kapustą schabowy to posiłek narodowy
Z dziada pradziada nasz ząb się wręcz zapada
Schabowy z kapustą naszej duszy lustro
Leczy z wszelkich ran wśród kotletów pan

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować