Andrzej Grabowski - Szlagiery tekst piosenki (lyrics)

[Andrzej Grabowski - Szlagiery tekst piosenki lyrics]

Będę z wami szczery lubię te numery
Które już słyszałem a te nowe wcale
Lubię te szlagiery które jak mysz Jerry
Wstają wciąż z podłogi by napędzać nogi

Dziś muzyka z odbiornika
Miesiąc, dwa i zaraz znika szybko zegar tyka
Gdzie tutaj logika ja tam wolę ze spokojem
Nie ma swingu, to postoję
Rapy to nie rytmy moje
W złoto się nie stroje

Dla mnie Martin Dean, nie Ricky
Nie ruszają mnie okrzyki i wyświetleń wyniki
Nie ścigam się już z nikim
Jak tam Wojtek? Robię swoje
Tam gdzie nie ich lecz nas troje
Bosa i dwie nogi moje te liryczne nastroje

Będę z wami szczery lubię tе numery
Które już słyszałem a tе nowe wcale


Lubię te szlagiery które jak mysz Jerry
Wstają wciąż z podłogi by napędzać nogi

Jestem facet starej daty
Jak Sinatra brałem baty ale w sercu bogaty
Zwiedzam nowe światy i gdy radio emituje
Wciąż muzyczne swe niechluje
To ja mu dziękuję i sobie swinguję

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować