Andrzej Grabowski - Siedzę Za Stołem tekst piosenki (lyrics)
[Andrzej Grabowski - Siedzę Za Stołem tekst piosenki lyrics]
Talerz fortuny toczy się
Trudno mnie nazwać czwartym żywiołem
Nie równoważę tamtych trzech
Szczęście mi migło, migło jak śmigło
Wiem, że "mignęło" mówi się
Na smutku taras, wyjść, wrócić zaraz
Nie zaraz gonić, Bóg wie gdzie
Nade mną niebo, pomnik dlaczego
Porozumiewawczo mruga?
Smutna piosenka, smutna piosenka
No ale za to długa
Nade mną niebo, pomnik dlaczego
Porozumiewawczo mruga?
Smutna piosenka, zwrotka to męka
A tu idzie druga
Świat po staremu ma cztery żądze
A pięć z tych czterech to pieniądze
Siedzę za stołem smutny jak Cohen
Wesołym showem gardzę
Nade mną niebo, pomnik dlaczego
Porozumiewawczo mruga?
Smutna piosenka, smutna piosenka
No ale za to długa
Nade mną niebo, pomnik dlaczego
Porozumiewawczo mruga?
Smutna piosenka, smutna piosenka
Śpiewałem, że będzie długa
Smutne jest piękne ale na szczęście
Nie wszystko, co piękne smutne jest