Corney - LEPIEJ SPÓJRZ NA OCZY tekst piosenki (lyrics)
[Corney - LEPIEJ SPÓJRZ NA OCZY tekst piosenki lyrics]
Wiesz że nie chodzi o liczby
Main karmi ich gównem
Ale chyba już przywykli
Ja tu nie mam konkurencji
Więc o co mam toczyć wyścig?
Zawsze chłodny łeb
Licz na siebie - nie na innych
Teraz udaje że czai
Chociaż kiedyś trochę dziwny
Niedługo zaczną sprawdzać
Wiesz że daję nowy styl w tym
One instamodel, a na balet stilo dziwki
Raperzy mówią to samo
Jakby ktoś im włączył bindy
To nie Paracetamol
To mnie wprowadza w stan inny
Ty po tym chodzisz sztywno, tak jak pingwin
Scena lata tak samo, a udają że są inni
Skumaj że raperzy kłamią
Znam to gówno od kołyski
Po pierwszym tracku się śmiali
Później chcieli na nagrywki mnie
Zaliczyłem taki progress, a wy lata wstecz
Ziomy dla mnie jak rodzina
Ty miej psеudo gang
Trzeba wiedzieć kto jеst kto
Pośród stada hien
Z mordy tak przepity, ale jara cię mój dotyk
Nawet się nie znamy, mówi że mam spoko włosy
Znowu się namawiam kiedy oferują posyp
Wiem że w kurwę mnie to niszczy
Czasem lubię takie loty
Mam od chuja dziwnych jazd i
Znowu chęć na narkotyk
Ziomal mówił że rozjebie
Zawsze dawał w kurwę doping
Twój ziom na boku cię jebie
Dziwko lepiej spójrz na oczy
O mnie tak dużo historii
Dobrze że nie wierze w ploty
To gówno płynie ze mnie
Wiesz że nie chodzi o liczby
Main karmi ich gównem
Ale chyba już przywykli
Ja tu nie mam konkurencji
Więc o co mam toczyć wyścig?
Zawsze chłodny łeb
Licz na siebie - nie na innych
Teraz udaje że czai
Chociaż kiedyś trochę dziwny
Niedługo zaczną sprawdzać
Wiesz że daję nowy styl w tym
One instamodel, a na balet stilo dziwki
Raperzy mówią to samo
Jakby ktoś im włączył bindy