Corney - TAROT tekst piosenki (lyrics)
[Corney - TAROT tekst piosenki lyrics]
Jak mam słuchać sceny skoro
Wszędzie jest to samo?
Przykro mi że łapie wczute, zostawię ja samą
Nie chce więcej chwil w
Których pękałem jak balon
Stos pustych butelek
Napierdalam przez nie slalom
Przyszłość sam układasz
Nie pomoże ci w tym tarot
Robię dużo złego, skutki odczuje na starość
Znów wychodzę w nocy no a wrócę pewnie rano
Już było chujowo, oby się poukładało
Jak mam słuchać sceny skoro
Wszędzie jest to samo?
Przykro mi że łapie wczute, zostawię ja samą
Nie chce więcej chwil w
Których pękałem jak balon
Stos pustych butelek
Napierdalam przez nie slalom
Przyszłość sam układasz
Nie pomoże ci w tym tarot
Robię dużo złego, skutki odczuje na starość
Znów wychodzę w nocy, no a wrócę pewnie rano
Już było chujowo, oby się poukładało
Już było chujowo
Tеraz cały tydzień siekam to
Wychodzę na prostą
No a prawie już prawiе sięgałem dno
Już prawie sięgałem dna
Spałem by nie widzieć dnia
Dopiero po czasie widzisz która z
Rzeczy to był błąd
Która z akcji nauczyła mnie kurwa najwięcej
Rozkminiam kiedy przyjdzie czas że
Znajdę swoje miejsce
Rozkminiam czy na zawsze będę
Znikał tylko z dziwką
Czy któraś się okaże taka żebym oddał serce
Wiem że chcą mnie demony
Coraz częściej rzucam przed snem
Coraz częściej rzucam bary które
Uderzają w środek mnie
Jak parę cennych słów wtedy
Przy którymś sylwestrze
To co robię to jest sztuka
A te wersy to mój pędzel
Nauczony żeby weryfikować no i nie wierzyć na
Słowa osób bo większość to fejki
Na zawsze zostanę sobą bo się
Nie chciałem kreować jak typy
Na większych ziomów co serio
Byli w chuj mniejsi
Znowu mi wybucha głowa wczoraj nie
Chciałem dawkować znów jakiś
Typ pisze w koment ze
Kiedyś wyjdę na mainstream
Na razie w chuju mam wszystko wystarczy
Że jestem ponad bo kurwa
Dałem w to siebie a nie jak paru tych leszczy
Jak mam słuchać sceny skoro
Wszędzie jest to samo?
Przykro mi że łapie wczute, zostawię ja samą
Nie chce więcej chwil w
Których pękałem jak balon
Stos pustych butelek
Napierdalam przez nie slalom
Przyszłość sam układasz
Nie pomoże ci w tym tarot
Robię dużo złego, skutki odczuje na starość
Znów wychodzę w nocy no a wrócę pewnie rano
Już było chujowo, oby się poukładało
Wszędzie jest to samo?
Przykro mi że łapie wczute, zostawię ja samą
Nie chce więcej chwil w
Których pękałem jak balon
Stos pustych butelek
Napierdalam przez nie slalom
Przyszłość sam układasz
Nie pomoże ci w tym tarot
Robię dużo złego, skutki odczuje na starość
Znów wychodzę w nocy no a wrócę pewnie rano
Już było chujowo, oby się poukładało
Jak mam słuchać sceny skoro
Wszędzie jest to samo?
Przykro mi że łapie wczute, zostawię ja samą
Nie chce więcej chwil w
Których pękałem jak balon
Stos pustych butelek
Napierdalam przez nie slalom
Przyszłość sam układasz
Nie pomoże ci w tym tarot
Robię dużo złego, skutki odczuje na starość
Znów wychodzę w nocy, no a wrócę pewnie rano
Już było chujowo, oby się poukładało
Już było chujowo
Tеraz cały tydzień siekam to
Wychodzę na prostą
No a prawie już prawiе sięgałem dno
Już prawie sięgałem dna
Spałem by nie widzieć dnia
Dopiero po czasie widzisz która z
Rzeczy to był błąd
Która z akcji nauczyła mnie kurwa najwięcej
Rozkminiam kiedy przyjdzie czas że
Znajdę swoje miejsce
Rozkminiam czy na zawsze będę
Znikał tylko z dziwką
Czy któraś się okaże taka żebym oddał serce
Wiem że chcą mnie demony
Coraz częściej rzucam przed snem
Coraz częściej rzucam bary które
Uderzają w środek mnie
Jak parę cennych słów wtedy
Przy którymś sylwestrze
To co robię to jest sztuka
A te wersy to mój pędzel
Nauczony żeby weryfikować no i nie wierzyć na
Słowa osób bo większość to fejki
Na zawsze zostanę sobą bo się
Nie chciałem kreować jak typy
Na większych ziomów co serio
Byli w chuj mniejsi
Znowu mi wybucha głowa wczoraj nie
Chciałem dawkować znów jakiś
Typ pisze w koment ze
Kiedyś wyjdę na mainstream
Na razie w chuju mam wszystko wystarczy
Że jestem ponad bo kurwa
Dałem w to siebie a nie jak paru tych leszczy
Jak mam słuchać sceny skoro
Wszędzie jest to samo?
Przykro mi że łapie wczute, zostawię ja samą
Nie chce więcej chwil w
Których pękałem jak balon
Stos pustych butelek
Napierdalam przez nie slalom
Przyszłość sam układasz
Nie pomoże ci w tym tarot
Robię dużo złego, skutki odczuje na starość
Znów wychodzę w nocy no a wrócę pewnie rano
Już było chujowo, oby się poukładało