Corney - ZNOWU tekst piosenki (lyrics)

[Corney - ZNOWU tekst piosenki lyrics]

Nie wiem kiedy wrócę, ale wiem że nad ranem
Znowu jestem w stanie w którym
Nawet być nie chciałem
One kręcą dupą chcą być podane dalej
Robię to po nocach
Ciągle bez czasu na spanie
Kręcę nowe rzeczy, a ty kręć się jak frajer
Nie licz na szacunek jeśli
Z buzi robisz szalet
Znowu chcę to poczuć, ziomal ma coś na stanie
To płynie prosto ze mnie
A ty robisz jak za kare

Za dobrze poznałem ludzi
Dziś wiem że co drugi kłamie
Słuchałem dużo tego, cały rok toczyłem balet
Ona nie jest niе jest warta tego
Nic nie zrobię dla niеj
Dzisiaj pchamy to z braciakiem
Na totalnie inną skalę
Przycięli cię w chuja


Myślisz że kupiłeś taniej
Bujam się skopcony, chociaż oski wolą kamień
Znowu gdzieś znikamy choć tego
Nie było w planie nie myśl że nie ma powodu
Jeśli dla niej jestem chamem

Nie wiem kiedy wrócę, ale wiem że nad ranem
Znowu jestem w stanie w którym
Nawet być nie chciałem
One kręcą dupą chcą być podane dalej
Robię to po nocach
Ciągle bez czasu na spanie
Kręcę nowe rzeczy, a ty kręć się jak frajer
Nie licz na szacunek jeśli
Z buzi robisz szalet
Znowu chcę to poczuć, ziomal ma coś na stanie
To płynie prosto ze mnie
A ty robisz jak za kare

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować