Deys - Taśmy tekst piosenki (lyrics)
Dawid Czerwiak [AKA: grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]
[Deys - Taśmy tekst piosenki lyrics]
Zrzuciłaś ciuchy, jakby cały ciężar dnia
Niewinne porno, albo lampka wina
Może butelka
Przecież nikt nie będzie widział
Dziś na odcisk nadepnął klient albo dwóch
Dlatego w kawie mały sekret, bonus
Nad każdą zmarszczką przemyka łezka
Z deszczu pod rynnę, toniesz w sekretach
Ściany przytulą, kiedy nago tańczysz
Nikomu nie mów, ale mam taśmy
Takie z momentów, kiedy nikt nie patrzył
Nikomu nie powiedz
Że na taśmie cuda i grzech
A oni myśleli, że nikt nie patrzył
Jesteś zbyt mądry, żeby eksponować strach
Dym papierosa i trucizna, sam na sam
Bajki i rom-com jak ziomeczków wokół brak
Bluzka еx panny pachnie, zostawiła kwiat
Wstydzisz się wiary w Boga
Bo każdy wierzy w siebiе
Dziś znów zamówisz kawę i obrazisz kelnerkę
Bo frustracja tak drapie i
Nie służy najlepiej
Zbyt silny, nawet, żeby siebie zwalczyć
Nikomu nie mów, ale mam taśmy
Takie z momentów, kiedy nikt nie patrzył
Nikomu nie powiedz
Że na taśmie cuda i grzech
A oni myśleli, że nikt nie patrzył