Ero JWP, Głowa PMM - Ostateczna oferta tekst piosenki (lyrics)

Michał Czajkowski

[Ero JWP, Głowa PMM - Ostateczna oferta tekst piosenki lyrics]

U ziomka się nie pali, ale jointy można
Więc wisi siekiera, mimo że otwarte okna
Leci moja zwrotka, więc ja opowiadam
Jeszcze to nagrywam
Byś mnie słyszał u sąsiada
Kleję swoje bragga i przedstawiam to załodze
Po ich reakcjach widzę
Że to ogień z piekła rodem
Jak już to wiem to dopiero w obieg puszczam
Tym, co mi po drodze i mają podobne gusta
W co robię, wkładam serce i struny głosowe
Towar wrzucam na EP-kę
Nie w torebki strunowe
Być może jestem plebsem
Cierpię na trueschoolozę
Bo wiele rzeczy dzielę tu na fajne i chujowе
Co mogę, to kombinuję, by mieć ciągle uśmiech
Choć znów gdziеś ktoś proponuje
Że mnie wciągnie w kłótnię
U mnie rezolutnie i - jak
Płyta - wszystko z głową


I jak by nie spojrzeć, żyję ultra hiphopowo
Każdy ma tu swój sen i
Swój dzień jak co dzień
Tu pech i fart może czekać za rogiem
I tak szukam, by znaleźć dobrą drogę
Do miejsc
Gdzie robię co chcę przy tym coś zarobię
Każdy ma tu swój sen i
Swój dzień jak co dzień
Tu pech i fart może czekać za rogiem
I tak szukam, by znaleźć dobrą drogę
Do miejsc
Gdzie robię co chcę przy tym coś zarobię

Z moimi compadre okupujemy klatkę
Cieszmy się dostatkiem
Póki wiatr wieje w żagle
Żaden nóż na gardle, witam dobrą karmę
Zakazane treści z nami powtarzasz jak mantrę
Talent mam na handel, I handle my business
Wbite, wyjebane są chachmęty i szwindle
Windę na dwunaste, mam obcinkę na rewir
Krety sypią psiarni, baby strzelają z lornety
Zjeżdżam na partery tam
Gdzie skład mój se densi
Pewny za nich, że nic
Kiedy w grę wchodzą haze'y
Dilerzy na testy dają świeży materiał
Gość zajechał kwas pod język
W pokoju tapety zerwał
Ciemna noc, zwijaj sos, dzwoń po cierpa
Nie ma co zapeszać
W interesach jest profeska
Chromy wrzuć do metra, bloki jak dzika preria
Tu zwierzyną nie chcesz być
Ostateczna oferta każdy ma tu swój sen i
Swój dzień jak co dzień
Tu pech i fart może czekać za rogiem
I tak szukam, by znaleźć dobrą drogę
Do miejsc
Gdzie robię co chcę przy tym coś zarobię
Każdy ma tu swój sen i
Swój dzień jak co dzień
Tu pech i fart może czekać za rogiem
I tak szukam, by znaleźć dobrą drogę
Do miejsc
Gdzie robię co chcę przy tym coś zarobię

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować