Fabster - Kiedy byłem dużym chłopcem tekst piosenki (lyrics)
[Fabster - Kiedy byłem dużym chłopcem tekst piosenki lyrics]
I było okej, i tak płynął rok za rokiem
Ja miałem starą Nokię i krzyczałem elo, welo
I przesiadywałem z Elą na
Ławce przed karuzelą
Niby to minęło, choć dalej jaram szlugi
I zamieniłem ławkę na domówki i kluby
Nie ma tamtych ludzi, schemat jest ten sam
Albo jestem za głupi, bo
Nie dostrzegam zmian, ta
Inny kraj w dzieciakach ten sam ferment
Starzeje się twarz, idee są nieśmiertelne
To siedzi we mnie, to psychiki fundament
Prawdy zbudowane, za młodu są jak diament
Twarde, niezniszczalne, niereformowalne
Unikalne dla nas jak linie papilarne
I na marne ich sprzeciw, i kazania
Dorosłe dzieci, baggy jeansy i ciągła bania
Bo jakoś tak, jakoś tak
Wciąż nam ciężko wydorośleć
I mija czas, mija czas
Bezwzględnie i bezpowrotnie
Bo jakoś tak, jakoś tak
Wciąż nie możemy tu zmądrzeć
I mija czas, mija czas
Kiedy byłem dużym chłopcem
Dorośli, mówią mi dorośnij młody
I jeszcze za kilka wiosen
Powiedzą to mojemu wnukowi
Dobre sobie, ćwierćwiecze puka do mej głowy
Otwierać mu się nie śpieszy
Buka nie ma go w domu
Nauka była nudna, my na waksach do południa
Teraz na południe jazda, nie mam kaca
Że olałem studia
Zresztą do grudnia jeszcze cztery
Miechy więc mam 2-4 to kurwa nie to samo
Co ćwierć wieku człowieku
Mam nałóg jeden, drugi, trzeci
Tyle lat mi zostało? Mamo - Jimi Hendrix
Jakby tego było mało, dalej mnie to pieprzy
Lejdis, kiedyś mnie krępowały
Dziś ich nie mogę odeprzeć
Powiedzmy, że moje życie to PlayStation
Większe Karate Kid
Potyczek ze społeczeństwem
Jestem dużym dzieckiem i tak myślę
Że to spoko
Poza tym pomysłem, by wykończyć się za młodu
Bo jakoś tak, jakoś tak
Wciąż nam ciężko wydorośleć
I mija czas, mija czas
Bezwzględnie i bezpowrotnie
Bo jakoś tak, jakoś tak
Wciąż nie możemy tu zmądrzeć
I mija czas, mija czas
Kiedy byłem dużym chłopcem