Hase, Pajac - Złote serca tekst piosenki (lyrics)

[Hase, Pajac - Złote serca tekst piosenki lyrics]

Ja nie mam złotego serca na bank
Bardziej morderca ze wzorku
Bo patrzę w lustro i widzę
W chuj wrogów wokół mam niebieskie oczy
Które przechodzą w nocy w czerwień
Kurwa, nie ja przez to cierpię
Tylko ludzie z boku
Może to tombak? Podróbka złota, wiesz jak
Mimo, że mam serce w próbkach
Oni mają na bank żywe w piersiach
Ja nóż wbijam, wwiercam się głębiej
Oczy wychodzą im na wierzch pewnie
A to nie zdziwienie
Rany nie bolą, gdy serca jak złoto
Zalewa krew je
Ale goją się, tylko w pięść zaciska gniew
Co jednej
I nie krzyczy niby nikt, niby krzywdy nie ma
Tylko szept gdzieś ze
Strychu zakurzonego sumienia
Gdzieś w piwnicach dobra


Schowane cząstki człowieczeństwa
Nie przelewam złotej krwi w słoiki
Jako trofea
Nie wieszam ich zdjęć na ścianach i
Nie nagrywam filmu z życia
Zabijam przez nieświadome działania dzisiaj
A Ty chodź tutaj, gdzieś gdzie blask znika
Gasną światła, ja i Ty krzyżujemy życia
Serca łączą się w jedno, tylko wtedy są złote
Nie mów nic
Po prostu umiem czytać spod powiek

Lubiła wino i gwiazdy
Szukała w tłumie emocji jest szczera
Gdy tylko raz głęboko spojrzysz jej w oczy
Serce ma złote, jakoś tak głosi legenda
Wie o nas wszystko i właśnie
Od nas chce zrozumienia
Czasem na spółkę z bólem
Działają w jedną stronę
To nie jej wina, to serca
A nie każde jest złote
Pukała do moich drzwi
Mówiłem: czuj się jak w domu
Jednocześnie potrafi wyjść i zostać
Gdzieś w środku ktoś sypał proch na ladę i
Choć nigdy nie byłem tchórzem
To mój nos ani razu nie
Chciał wciągnąć go z kurzem
Nocami, gdy szatany ruszają na miasto
Ja śpię, bo chujowo łączę czas wolny z pracą
W weekendy serce złote schodzi na drugi plan
Butla w dłoń, leczę zło, złem tak, tak
Cały ja serca, jak wielka rana
Która nie chce się goić
Złoto - często nas niszczy, mylą pozory

A Ty chodź tutaj, gdzieś gdzie blask znika
Gasną światła, ja i Ty krzyżujemy życia
Serca łączą się w jedno, tylko wtedy są złote
Nie mów nic
Po prostu umiem czytać spod powiek

Oni mają złote serca na bank
Nawet przez nie widać blask
W ich spojrzeniach i stoją twardo jak głaz
Nie spotykamy się w miejscach
Gdzie nas nie ma
Prawda, ale nawet koniec świata takiej
Aury nie rozdziera na dwa
Nie każdy sen się ich spełnia
Pusta księga na blat
Wspomnienia wywołane w ciemniach
Świat atakuje z każdej strony ich
Nawet jeśli pomysł znikł
Na jutro serce dopompuje litry krwi
Tak się toczy to złota tony w sercach
Gdy ból napiętrza się na pięter sto
Mają dość czasem, bo rany krwawią
Płaczem nie zaleczy nic
Nawet jeśli Bóg stanąłby za nią
Gniew to nie odbicie zła w złotych sercach
Żyły są jak świeczka - dają
Światło oprócz odrobiny ciepła
Nie wieszają swych zdjęciach na ścianach
Nie nagrywają filmu z życia
Nie dostrzegają wrogów w luster odbiciach

A Ty chodź tutaj, gdzieś gdzie blask znika
Gasną światła, ja i Ty krzyżujemy życia
Serca łączą się w jedno, tylko wtedy są złote
Nie mów nic
Po prostu umiem czytać spod powiek

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować