Klarenz - Rękawiczki tekst piosenki (lyrics)

[Klarenz - Rękawiczki tekst piosenki lyrics]

Jedziemy audi nocą
Basy działają tak jak dobry masaż
Moja ekipa loco co nie pyta po
Co i się nie odwraca
Biorę cię mała na język
A potem cię będę ciągnął za włosy
Nie mamy ze sobą więzi
A nasze rozmowy to tylko głupoty
Przedmiotowe traktowanie
To po co ty robisz z siebie przedmiot?
Po co wystawiasz dupę na
Insta jak najebany allegro
Licytacja czy kup teraz

Piszę do ciebie to nie ma tu skupienia
Nie bądź taka pewna, chyba ci się wydaje
Że poza tobą takich dup nie ma
Wyjątkowa, jestem inna niż wszystkie
Biorę w kinol towar, żeby o życiu nie
Myśleć, rodzice nie wiedzą o części nawet
Komu ty dotykać piersi dajesz
Przychodzą same pojeby na chatę
I wychodzą wczesnym ranem
Nie dla ciebie lumpeksy
Ani po taniości wycieczki
Ostatnie last minute miałaś kiedy
Wjechały dzień po tabletki
O stara, mówię ci po to te nasze protesty są
No jak już mowa o tabsach to
Wieczorem coś weźmy na ząb!

Ona tak lubi tu tańczyć
Kolo ją pyta czy bierze do paszczy
Śmieje się, a to nie żarty
(nie) to nie są żadne ustawki
Impreza o tematyce kogo dragi
Zmiotą z planszy
Impreza o tematyce kogo dragi
Zmiotą z planszy x2

A my co, chcemy te laski
Które pokazał nam Benny Benassi
Tacy dorośli, a chwila słabości i tak jak
Dzieciaki my chcemy zabawki
Żadnych kolegów, ty nigdzie nie jedziesz
Czasami
Razem musimy posiedzieć, jedziemy do mamy
A wcześniej sprzątamy czy to jest
Domem kurwa czy chlewem?
Pisze do ciebie ziomeczek na
Insta, zobaczy jedynie, wyświetlono
Wypatrzyłaś nowego łobuza i czekasz od
Niego na brzydkie słowo
Tamten jakieś smęty wali
Typu że o tobie myślę co noc
Nie to cię bolało kiedy spadałaś
Oni bez ciebie tu żyć nie mogą
Nie przekroczę granicy

Nie będę ciebie trzymać na smyczy
Nie będę ciebie zamykać w klatce
Nawet nie spojrzę na tamte bitches
Pokazuje dupę, a chce love
Nowi faceci każdy to jest pozer
Co ty myślałaś
Że w klubie poznasz słodziaka
Co jara się Eltonem
Są tacy co nosem wciągają skuteczny
Lek na te oczy zmęczone
Przez te oczy oszalałem
Dobra zamykamy klub i jest koniec

Ona tak lubi tu tańczyć
Kolo ją pyta czy bierze do paszczy
Śmieje się, a to nie żarty
(nie) to nie są żadne ustawki
Impreza o tematyce kogo dragi
Zmiotą z planszy
Impreza o tematyce kogo dragi
Zmiotą z planszy x2

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować