Konik ABC, Opał - Oka Mgnienie tekst piosenki (lyrics)

Opał

Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska

[Konik ABC, Opał - Oka Mgnienie tekst piosenki lyrics]

Na tym świecie tylko chwilę
Ani chwili tu bez trosk
Rzeczy, których nie zrobiłem
Od lat chodzą za mną wciąż
Czy kiedyś tu znajdę siłę
Wśród tych ludzi znajdę dom?
Nie wiem, co prawdziwe, w pustkę trafia dłoń
Setki złudzeń, te miraże
Szukam wrażeń, sensu, boga
Wciąż spotykam nowe twarze
Wciąż poznaję nowe słowa
Nie chcę zaczynać od nowa
Złap mnie za najprostsze słowa
Nie chcę zaczynać od nowa
Nie chcę zaczynać od nowa

Życie przelatuje nam tu, tak jak oka mgnienie
Nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Wiele błędów, miasto zostawia blizny na ciele
Sami kształtujemy swoje otoczenie


Życiе przelatuje nam tu, tak jak oka mgnieniе
Nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Wiele błędów, miasto zostawia blizny na ciele
Sami kształtujemy swoje otoczenie

Życie przelatuje nam tu, tak jak oka mgnienie
Nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Wiele błędów, miasto zostawia blizny na ciele
Sami kształtujemy swoje otoczenie
Światło przelatuje przez nas
Ale rzuca cienie nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Stworzyłem się z wyobrażeń
A to spore brzemię
Sami kształtujemy swoje przeznaczenie

Nic nie jest na zawsze
Przed nieznanym czuję lęk
Myślisz sobie "znasz mnie"
Ja sam siebie poznać chcę
Dookoła rzeczy straszne
Wtedy szybciej płynie krew
Słodkie kłamstwa w gorzką prawdę chciałbym
Zmienić tu co dzień

Wszystko, co zostawiam w tyle
Przykłada pistolet w skroń
Przenikamy jak odbicie
Dziś inaczej brzmi Twój głos
Czy wylany w toń wysiłek
Pozwoli zbudować dom?
Wyprzedałem siłę, w nasze okna puka mrok
Setki dróg i słodkie kłamstwa
Gdzieś na końcu czeka sąd
Stany zgubienia w melanżach, gorzka prawda
Stały ląd tonę na głębokich wodach
Złap mnie za najprostsze słowa
Tonę na głębokich wodach, złap mnie

Światło przelatuje przez nas
Ale rzuca cienie nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Stworzyłem się z wyobrażeń
A to spore brzemię
Sami kształtujemy swoje przeznaczenie
Światło przelatuje przez nas
Ale rzuca cienie nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Stworzyłem się z wyobrażeń
A to spore brzemię
Sami kształtujemy swoje przeznaczenie

Życie przelatuje nam tu, tak jak oka mgnienie
Nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Wiele błędów, miasto zostawia blizny na ciele
Sami kształtujemy swoje otoczenie
Światło przelatuje przez nas
Ale rzuca cienie nigdy nie będę mógł zasnąć
Gdy nie będzie Ciebie
Stworzyłem się z wyobrażeń
A to spore brzemię
Sami kształtujemy swoje przeznaczenie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować