Lukasyno, Marcin Lićwinko, Grzegorz Jurguć - Mgła tekst piosenki (lyrics)
[Lukasyno, Marcin Lićwinko, Grzegorz Jurguć - Mgła tekst piosenki lyrics]
Natury cud tu mój Bóg twarzą przecinam wiatr
Nie ma słów nie ma ludzi słońce wyznacza czas
Życie się budzi w pył
Obróci ten materialny świat
Przed oczami mam wschód unosi poranna mgła
Natury cud tu mój Bóg twarzą przecinam wiatr
Nie ma słów nie ma ludzi słońce wyznacza czas
To czas narodzin tu odrodzi
Się nieskażony świat
Wstaję jeszcze nocą pragnę kontrolować dzień
Córka z żoną w pokoju obok otulone snem
Twarz przemywam zimną wodą
Wpuszczam świeży tlen
Woń kadzideł unosi się dym dogasających świec
Rzeka wzywa mnie rzeka wzywa mnie muszę biec
Tam na lasu skraj gdzie łagodny brzeg
Słońce czyha u dnia bram zza
Tych drzew wyłoni się
Jestem tutaj sam na sam ja i
Świat czuję jak pulsuje krew
Co dzień odnajduję swój sens chłodząc
Rodzę się tu na nowo
Milczę wsłuchuję w natury szept jedność
Z wodą znów jestem sobą
Tutaj więcej oznacza mniej spowalnia
Czas spocznij obok
W moim lesie oddycham lżej powracam
Stąd z wolną głową
Wyziębione ciało umysł ostry niczym brzytwa
W nogach siła konia uzbrojony rydwan
Znów niepokój wkrada w mir
Tuż za horyzontem bitwa
Ocali mnie tylko spokój ziele
Trening i modlitwa
Przed oczami mam wschód unosi poranna mgła
Natury cud tu mój Bóg twarzą przecinam wiatr
Nie ma słów nie ma ludzi słońce wyznacza czas
Życie się budzi w pył
Obróci ten materialny świat
Przed oczami mam wschód unosi poranna mgła
Natury cud tu mój Bóg twarzą przecinam wiatr
Nie ma słów nie ma ludzi słońce wyznacza czas
To czas narodzin tu odrodzi
Się nieskażony świat
Idąc zbieram kamienie na
Fundament nowego domu
Niosłem kamień na sercu serce grzało do boju
Nie znam recepty na szczęście
Tylko skutki własnych wyborów
Pragnienie życia ogarnia większe im
Bliższa śmierci świadomość
Tylko sam sobie możesz pomóc
Nie szukam już zrozumienia
Uczę słuchać uważniej co podpowiada
Mi Matka Ziemia
Bałwochwalcom nie ufam prawdy szukam
Tylko w korzeniach
Wzywam Wielkiego Ducha dziś każdy moment
Na głęboki oddech doceniam
Wydech wdech wydech wdech wdech
Czas pomiędzy nimi to jedyna wolna przestrzeń
Słowo jest natchnieniem doświadczenie
Mym świadectwem
Dziś poznaję świat na nowo idąc
We mgle z moim dzieckiem
Mając szacunek dla innych istot
Okazujesz go sobie
Nie daj wieźć się jak ślepiec za
Rękę musisz sam wydeptać swą drogę
Koło życia to współistnienie mały
Element ja człowiek
Otwórz okno odsłoń zasłonę zobacz
Słońce wstaje na wschodzie
Przed oczami mam wschód unosi poranna mgła
Natury cud tu mój Bóg twarzą przecinam wiatr
Nie ma słów nie ma ludzi słońce wyznacza czas
Życie się budzi w pył
Obróci ten materialny świat
Przed oczami mam wschód unosi poranna mgła
Natury cud tu mój Bóg twarzą przecinam wiatr
Nie ma słów nie ma ludzi słońce wyznacza czas
To czas narodzin tu odrodzi
Się nieskażony świat