Lukasyno, Monika Horodek - Nie Zabiorą Nam tekst piosenki (lyrics)
[Lukasyno, Monika Horodek - Nie Zabiorą Nam tekst piosenki lyrics]
Wzrokiem sięgam po horyzont słyszę
Rytm własnej krwi
I wybijam go stopami pewnie
Na życiowej ścieżce
Po zapachu rozpoznaję dokąd iść
Błyski fleszy drażnią oczy
Przymrużam powieki
Tarczą cisza, orężem skupienie
One chronią mnie od sztucznych
Świateł kłamliwego świata
Zrzucam bagaż i przeszłości cienie
To czego pragniemy czeka tam
Po drugiej stronie strachu
Spojony z oddechem, nasycony myślą
Najskrytsze intencje cicho zaklinałem w słowa
W swej przerębli, kiedy dłonie ziębły
Przyszło przeświadczenie
Że mym celem doświadczanie drogi
Tu przebywam tworząc inny lepszy wymiar
W świetle porannego brzasku
Swojej duszy bliski
Żywe piękno w czystych dźwiękach się rozpływa
Do próżności targowiska nie przywykłem nigdy
Nie zabiorą tego nam
Zawsze będziemy tym żyli
Niech muzyka w duszy gra do ostatniej chwili
Nie zabiorą tego nam, nie zabiorą tego nam
Nie zabiorą tego nam, nie zabiorą tego nam
Gdy żyjesz wśród złotych ścian
Nie gonisz za marzeniami
Gdy myślisz że wszystko masz
Życie do pionu postawi
Znów aplikują ci strach, pogłębiają podziały
Choć przybywa mi lat naoliwiony karabin
W moim sercu mam wiatr
Nie podpieram się stażem
Wynaturzają ten świat
Nie chcę kojarzyć ich twarzy
Showbiznes dusze im skradł
Piękno kultury wypaczył
Szacunek graczom miłość dla braci
Z drogi nie zbaczam
Życzą powrotu normalnych czasów
Muszę cie zmartwić, one nie wrócą
Zaciśnij pasa
Tu każdy gotów ze mną synowie lasu
Idąc za nami licz się z tym
Że ubłocisz adidasy
Widzę nadzieję w nowym pokoleniu
Nie noszę maski, tutaj wolność jest w cenie
W oczach promienie
Kąpię się w chłodnym strumieniu
Wschodnie wychowanie
Patrzę w twarz przeznaczeniu
Nie zabiorą tego nam
Zawsze będziemy tym żyli
Niech muzyka w duszy gra do ostatniej chwili
Nie zabiorą tego nam, nie zabiorą tego nam
Nie zabiorą tego nam, nie zabiorą tego nam