Małach, Ero JWP, DJ Shoodee - Wrrr tekst piosenki (lyrics)
Małach [Bartłomiej Małachowski] Warszawa, Polska
Michał Czajkowski
Zobacz wszystkie teksty piosenek Małach
Zobacz wszystkie teksty piosenek Ero JWP
Zobacz wszystkie teksty piosenek DJ Shoodee
[Małach, Ero JWP, DJ Shoodee - Wrrr tekst piosenki lyrics]
Ciągle gonie stres, się przewija gdzieś
Nawet jak tu miła chwila
Zaraz może zmienić się
Cierpliwości test, na dywanie nasrał pies
W studiu głośniki, windows mi się zjebał też
Check engine w samochodzie nawet
Kurwa mnie nie dziwi
Mojego przypadku nigdy nie ma w sieci nie
Ma w TV
W korku z kierowcami ubliżamy se na migi
U nich leci "ona by tak
Chciała" u mnie lecą bity
I znów się wkurwiam bo na
Bary znowu wziąłem więcej
Niż mogłem ale chciałem dobrze i znów zacząć
Biegne nie lubię w życiu nudy
Może to jest mi potrzebne czasem się
Wkurwić ale mordo tylko nie codziennie
Kiedyś to zalewałem wódką, nerwy odpuszczą
Dzisiaj się nie napije trudno
Wstanę trzeźwy jutro
Chociaż czasem jak już rozpierdala mnie
To myślę "chuj w to"
I dzwoni żona mówi "wracaj
Kurwa jest już późno"
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (miewam tak, miewam tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Unikam miejsc gdzie zła energia, aż kapie
Gdzie każdy
Ma face jakbyś im pierdział na jape, raz
Nie pogadasz, dwa, tobie się udzieli chwile
Cały dobry humor prysł tyle
Go widzieli z automatu
Kolejka trwa dwa razy dłużej
Masz pranie na balkonie a zanosi się na burze
Znów znajdujesz awizo chociaż byłeś
Ciągle w domu
I tak najchętniej to dałbyś w mordę komuś
Jak nie jest dobrze ziomuś budzą
Się wtedy demony, pomocne
Przypali ci szluga od dupy strony
W piątku trzynastego już
Przykładów, miele nogą, gdy na usta ciśnie
Mi się to piękne słowo K, U, R, W
A odruchowo jak wychodzi z ciebie
Tak że prawie stajesz obok
Przeklinać jest chujowo ale to
Lepsze niż furia
Każdy z nas po prostu się czasem wkurwia
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (miewam tak, miewam tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (miewam tak, miewam tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Takie to rzeczy się których nikt nie uniknie
Bez przesady żyje tu też troche
Wiem co to sztuka przetrwania to jest pech
Wysiłek okazał się tą jedyną możliwością
Byle do przodu
Ten dzień zapamiętasz albo zapomnisz na amen
Nawet jak tu miła chwila
Zaraz może zmienić się
Cierpliwości test, na dywanie nasrał pies
W studiu głośniki, windows mi się zjebał też
Check engine w samochodzie nawet
Kurwa mnie nie dziwi
Mojego przypadku nigdy nie ma w sieci nie
Ma w TV
W korku z kierowcami ubliżamy se na migi
U nich leci "ona by tak
Chciała" u mnie lecą bity
I znów się wkurwiam bo na
Bary znowu wziąłem więcej
Niż mogłem ale chciałem dobrze i znów zacząć
Biegne nie lubię w życiu nudy
Może to jest mi potrzebne czasem się
Wkurwić ale mordo tylko nie codziennie
Kiedyś to zalewałem wódką, nerwy odpuszczą
Dzisiaj się nie napije trudno
Wstanę trzeźwy jutro
Chociaż czasem jak już rozpierdala mnie
To myślę "chuj w to"
I dzwoni żona mówi "wracaj
Kurwa jest już późno"
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (miewam tak, miewam tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Unikam miejsc gdzie zła energia, aż kapie
Gdzie każdy
Ma face jakbyś im pierdział na jape, raz
Nie pogadasz, dwa, tobie się udzieli chwile
Cały dobry humor prysł tyle
Go widzieli z automatu
Kolejka trwa dwa razy dłużej
Masz pranie na balkonie a zanosi się na burze
Znów znajdujesz awizo chociaż byłeś
Ciągle w domu
I tak najchętniej to dałbyś w mordę komuś
Jak nie jest dobrze ziomuś budzą
Się wtedy demony, pomocne
Przypali ci szluga od dupy strony
W piątku trzynastego już
Przykładów, miele nogą, gdy na usta ciśnie
Mi się to piękne słowo K, U, R, W
A odruchowo jak wychodzi z ciebie
Tak że prawie stajesz obok
Przeklinać jest chujowo ale to
Lepsze niż furia
Każdy z nas po prostu się czasem wkurwia
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (miewam tak, miewam tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (miewam tak, miewam tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu wkurwiam się
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Czasem po prostu
Wkurwiam się (właśnie tak, właśnie tak)
Nie ważne jak, nie ważne gdzie
Takie to rzeczy się których nikt nie uniknie
Bez przesady żyje tu też troche
Wiem co to sztuka przetrwania to jest pech
Wysiłek okazał się tą jedyną możliwością
Byle do przodu
Ten dzień zapamiętasz albo zapomnisz na amen