Małach, RUFUZ, Bonus RPK - Z nadzieją tekst piosenki (lyrics)

Małach RUFUZ Bonus RPK

Małach [Bartłomiej Małachowski] Warszawa, Polska

RUFUZ [Rafał Kwiatkowski]

Bonus RPK [Oliwier Roszczyk] Warszaw, Polska 🇵🇱

[Małach, RUFUZ, Bonus RPK - Z nadzieją tekst piosenki lyrics]

Idę z nadzieją po dom i
Po szczęście z kobietą
By błąd rzadko zdarzał, się nie powtarzał
Z nadzieją, spokój ducha, nie tylko wóda
Słuchaj byś się uparł, nie upadł, nadzieja
Marzenia, czysta woda, zdrowa ziemia
Nie chemia
Energia, dom, wczasy, wędka, rower, lasy
Nie lowelasy i nie klops za fanty
Tylko pęga bezpieczna, za parę zera
Żyć, bawić się, nie umierać
Grać, trafić, zachować wspomnienia
Zostać sobą byś na drobne się nie rozmieniał
Nie czekał na oklaski, a wnosił więcej racji
W trafny wybór, celować - 10 punktów
Szach, mat i do bunkru, na rejon
Dla Ziomków i dla podwórek szacunek
Ku pamięci
Trzy, sześć, zero - musi się kręcić!

Idę z nadzieją przez każdy kolejny dzień


W duszy z nadzieją
Mniej więcej po szczęście gdzieś
Ale z nadzieją, po zero z samym sobą być
I iść z nadzieją po spokój na rejon

Z nadzieją przez każdy kolejny dzień
W duszy z nadzieją
Mniej więcej po szczęście gdzieś
Ale z nadzieją, po zero z samym sobą być
I iść z nadzieją
Że moda nie ogłupi wszystkich

Nadzieja głupich matka jak dryfująca tratwa
Ryzyko wzrasta im większa stawka
Zwłaszcza wtedy kiedy masz do stracenia
Więcej niż sam posiadasz
Wszystko albo nic, jak obstawiasz?
Nadzieja pomaga, dodaje natchnienia
Sprawia, że trudne chwile łatwiej przetrwać
Nabiera znaczenia jeśli nie
Chcesz życia przegrać
Ostatnia umiera, w jej pokłady
Wiary nie trać, nie!
Nadzieja bezcenna jest jak ludzkie wartości
Nie do przeliczenia na pieniążki
Kosztowności choć nieraz bywa zgubna to
Nie traci na jakości
Towarzyszy nam w każdej życiowej skrajności
W którą popadamy smak własnej otuchy
Wiara w siebie trzyma z dala się od skuchy
Uważaj na ruchy, na przeciwności podmuchy
Przestajesz być czujny
Wbijasz sobie gwóźdź do trumny nadzieja

Idę z nadzieją przez każdy kolejny dzień
W duszy z nadzieją
Mniej więcej po szczęście gdzieś
Ale z nadzieją, po zero z samym sobą być
I iść z nadzieją po spokój na rejon

Z nadzieją przez każdy kolejny dzień
W duszy z nadzieją
Mniej więcej po szczęście gdzieś
Ale z nadzieją, po zero z samym sobą być
I iść z nadzieją
Że moda nie ogłupi wszystkich

Nadzieja jest matką głupich, też taki jestem
Umierać ostatnia musi, kosztuje bezcen
Dociera do Ciebie to, że w coś trzeba wierzyć
Afery zostaw na potem, przestań się szczerzyć
Nadzieja jak matka syna, że z tego wyjdzie
On co noc płynął w kasynach trafiając nigdzie
Z nadzieją tu każdy żyje
Wiesz na lepsze życie
Co zrobię wiem, czy Wy wiecie co Wy zrobicie?
Nadzieje mam, że to wszystko co teraz robię
Pójdzie i mi i Tobie, pójdzie na zdrowie
Pójdzie za przykład
Że jak chcesz wziąć coś to idź tam
Nie całą drogę prosto
Aż się cofnąć jak pizda
Nadzieja za zdrowie osób mi bliskich
I wszystkich, dla których płyty i teledyski
To Małach, Rufuz
To Ciemna Strefa dziś w Prosto
I poszło z nadzieją dla nas
Że się będzie niosło

Idę z nadzieją przez każdy kolejny dzień
W duszy z nadzieją
Mniej więcej po szczęście gdzieś
Ale z nadzieją, po zero z samym sobą być
I iść z nadzieją po spokój na rejon

Z nadzieją przez każdy kolejny dzień
W duszy z nadzieją
Mniej więcej po szczęście gdzieś
Ale z nadzieją, po zero z samym sobą być
I iść z nadzieją
Że moda nie ogłupi wszystkich

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować