Małach, RUFUZ - Butlipan tekst piosenki (lyrics)

Małach RUFUZ

Małach [Bartłomiej Małachowski] Warszawa, Polska

RUFUZ [Rafał Kwiatkowski]

[Małach, RUFUZ - Butlipan tekst piosenki lyrics]

Tak, noga za nogą jak doba za dobą
Niektórzy maja zdrowie, ja chyba nie mam Go
Wiec nie daj boże jak butelkę otworze
Na lodzie położę dzwoni do mnie ziomek
To jestem butli panem dziś już
Na wieki wieków amen
Nam znamię na ramieniu ze
Mną producent geniusz
To chyba wiesz już stoisz
Kurwa w przejściu tu
Zrób miejsce mu poleci RFZ'ecik znów
Rozjebać parę stów, wsiadaj mówi, taryfa
Gdzie kurs czy samolotem za Europę
To co siedzi w mojej głowie trochę ci opowiem
Na najlepszych rzeczy tropie
Niedługo się dowiesz
Bo teraz nie mam czasu za dużo tu ambarasu
A już terminów nazajutrz To trzeba wyjść
Mam na szczęście z kim
Z tym, styl to nie styl, a chłopa czyny
Choćby był podkładany jak skurwysyn


To bez poczucia winy, MRF, 630
Bon voyage, po swoje lecimy co, co?
Co, co?

Butlipan jaki stan marzy ci się dziś
Co się może stać, przecież ja idę tylko pić
Tylko jedna kolej, potem tylko druga
Potem jeszcze parę
Gdzie cytryny są bo szukam butlipan
Jaki stan marzy ci się dziś
Co się może stać
Przecież ty idziesz tylko pić
Tylko jedna kolej, potem tylko druga
Potem jeszcze parę, i cytryny są jak szukam

Czekaj, 12 w punkt, dzwoni ziomek mój
Mówi siema, robimy coś, kurwa jaki gość
Proste wjeżdżaj
Umyje kły, jeszcze jestem zły, po wczorajszym
Bo nie tańczyłem roku pół
Wreszcie chcę tańczyć nie chce tej butli
Lecz kiedy pije, jestem jej panem
I ona też czuje ze żyje
I chuj że nie za drogo za tych co nie mogą
Na koncertach i w miejscach co
Chodzicie tam ze sobą
I chodzę też ja, nie jestem sam
Jest też mój koleżka
Ja najebany sobie przejdę
Nie róbcie mi przejścia
Jestem butlipanem, proszę butelkę z miejsca
I cytrynę daj na 8, nic więcej do szczęścia
Nie chce
Weź się odpierdol każdy kto wie ze chorą
Głowa mam a chce mi robić jazdy
Dziś mam ujebane buty nie jestem poważny
Miałem kupić róże a dostałem chwasty
Kochanie, za co?

Butli pan jaki stan marzy ci się dziś?
Co się może stać, przecież ja idę tylko pić?
Tylko jedna kolej, potem tylko druga
Potem jeszcze parę
Gdzie cytryny są bo szukam butli pan
Jaki stan marzy ci się dziś?
Co się może stać
Przecież ty idziesz tylko pić?
Tylko jedna kolej, potem tylko druga
Potem jeszcze parę, i cytryny są jak szukam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować