Małach, RUFUZ - Fałszywka tekst piosenki (lyrics)

Małach RUFUZ

Małach [Bartłomiej Małachowski] Warszawa, Polska

RUFUZ [Rafał Kwiatkowski]

[Małach, RUFUZ - Fałszywka tekst piosenki lyrics]

E- fałszywka, e-fałszywka, e-fałszywka

Jebana e-fałszywko z tej strony oryginał
Nic nie mów nie wpierdalaj się gdy nawijam
Każdemu może zdarzyć się gorsza chwila
Lecz kiedy ktoś wali w chuja
Co tydzień chyba to japa
Podana łapa jednak fałszywa
Też myślałem ziomuś że ona jest prawdziwa
Traciłem czas kurwa mać zamiast nagrywać
Wolałem dać zamiast brać kurwa wyszła lipa
A do ciebie co nie wiem co sobie myślisz
Bo wynik tego co robisz jest oczywisty
Gadasz do niego coś za plecami
Dlaczego jak jesteście sami
Jesteście ziomkami?
Siemasz koleżko jak się dziś bawisz?
Nie ma tu koleżki spierdalaj na klawisz
Nie ma nikogo weź zdejmij to logo
Jest dla prawdziwych
Fałszywi niech go nie noszą



Dookoła twarze markerem je zamaże
On mówi że cie zna ja go kurwa nie kojarzę
Humor zepsuty humor przez taką kurwe
Ja też ich nienawidzę a za
Brata w ogień pójdę

Masz chorągiew na imię
Debile by nawet na to wpadli
Co chwile zmieniasz imię
Wyjebała z dupy cię ziomalka
Ta cała wasza frajda
Fiut do gęby kłamiąc se w oczy
Potem se robią foty
Zdziwiony? Nie słyszałeś o tym? Jebać takich
Jeszcze mówią mi mordo ale mimo wszystko
Ale wypierdalaj za horyzont, to wszystko
Dzwonisz ty kurwo z zastrzeżonego frajerze
Nie rozumiesz tego
Każdy ziomek mój cię odpulił
A wpadasz nadal tam
Gdzie cie nikt nie zaprasza
Taka szmata, składak, zawsze intryga marna
Zazdrość, szczerość, czy kurwa o co chodzi?
Od chuja chujowych gości, dupy szpądzicielki
Farmazonów nośnik, dość ich, nie pozdrawiam

Dookoła twarze markerem je zamaże
On mówi że cie zna ja go kurwa nie kojarzę
Humor zepsuty humor przez taką kurwe
Ja też ich nienawidzę a za
Brata w ogień pójdę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować