Mejt - Mam bardzo niedobry zwyczaj, nie zasypiam tekst piosenki (lyrics)

[Mejt - Mam bardzo niedobry zwyczaj, nie zasypiam tekst piosenki lyrics]

Gardzę sobą już do tego stopnia że nie czekam
Na to co mnie w życiu spotka
Piękna nasza niewinna utopia szkoda ją
Utopić przy zachodzie słońca
Trzymam destrukcyjny nieład życia w ręku
Miejsce w pierwszym rzędzie sobie zarezerwuj
Odpadniemy jak odłamki skały
Weź mnie przytul kiedy jebnie ten syf

Chciałbym ci powiedzieć że chce twoje
Rzęsy zamykać buziakiem do snu
Świat jest dla mnie taki obojętny
Kiedy wiem że życie łamie mi kręgosłup
Zawieszony między marzeniami a istotą
Tego kim naprawdę jestem
Moje ego wciąż rozgranicza możliwości
Przekalibrowane w serce

Chciałbym czuć się pierwszoosobowy a
Zabijam części własnej tożsamości
Wiem że nie wiesz jak siebie utworzyć


Ludzie jak my nie będę do tego zdolni
Mija czas ci jak i mija miejsce nie
Czujesz powietrza w dni które są ciężkie
Czasem jesteś tylko przemijaniem, a
Jak to ci minie, to cię boli dalej

Znam problemy twej osobowości
Dlatego się stałem twoim łkaniem
Tak mała jestem do płaczu zdolny bo
Tak samo jak ty jestem przemijaniem
Jeśli chciałabyś poczuć że więcej śmierć
Cię nigdy kurwa nie dotyka
Daj mi chwilę skminie na momencie musisz
Tylko moją być do końca życia

Dajesz mi to o co nie prosiłem nigdy
I przy okazji to czego nie dał mi nikt inny
I przy okazji wciąż czekam na twe przeprosiny
Wiem, też popełniłem błąd
Czekam aż się pogodzimy
Nienawidzę życia wciąż
Oprócz twoich kocich oczu
Mam bardzo nie dobry zwyczaj
Nie zasypiam mimo zmroku (wow)
Mam bardzo nie dobry zwyczaj
Nie zasypiam mimo zmroku x2

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować