Mejt - Pepperoni tekst piosenki (lyrics)

[Mejt - Pepperoni tekst piosenki lyrics]

Moje stilo, moja szóstka
Podobno jestem kotem
Który wchodzi na podwórka
Ma świeży styl, ale nie wie co robić chce
Stare śmieci kontra mętlik bani
Pizze Pepperoni zamówiłem
Żeby by było dobrze
Podobne ostre wersy w modzie jak Coco są
W sensie Coco to my mamy w polsce zawsze
To podwórka, a one lubią robić sos
A ja sobie myślę jak tu przeżyć dalej życie
Skakać po trampolinie myśli to mój własny lot
Piszę w notatniku wersy na Toshibie
Ciekawe ile chińskich dzieci miało
Swój wkład w to
To teraz mam flow, takie wiesz Olcia
Japońskie
W ogóle fajny bit wygrzebałaś, to co
Druga zwrotka i do domu?

W sumie pisząc ten shit to mam


W banii żeby Olci siadło
Na jej kanale są puchy
Więc potrzebny hardkor
Niby, w pizde, jak to dać, nie sexual contant
Ale po chuju się znam na tym co jest dobre
Jak słyszę takie bity to mam
W banii pierdolony New York
Gangsterka postrzelona
Ale raczej na mnie pudło
Bo ciężko wycelować we mnie
Kiedy jestem Kotem chyba mówiłem wcześniej
Obczaj Olcia pierwszą zwrotę
Jeszcze w pizde bitu a ja
Nie mam o czym pisać wynudziło życie mnie
Więc trochę szkoda życia
Lubię pić herbatkę, ale teraz to jest lipa
Odstawiam chyba trawkę
Bo mam dziwny lot po narkotykach
Ogólnie jestem samotnikiem w kurwe i po chuju
Bo raz kocham ludzi mocno
A raz mam ich w chuju
Taki jestem, a ty masz do mnie problem
To masz problem z tym tekstem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować