Mroku - Wypijmy Za Puenty tekst piosenki (lyrics)
[Mroku - Wypijmy Za Puenty tekst piosenki lyrics]
Piszczą widząc komara
Jakby chciał ich ciało
Wyżreć jak nocna mara jak kwas
Nie powiem to zabolało, było niezłe halo
Przez napełniony honorem balon
Dostałem w twarz
Kiedyś nie było Gore-texu było
Sucho w deszczu masz zbroję z lateksu
Biegasz z apką przy sercu
Masz tu zwoje pradawnego tekstu - czytaj
Jak rozbić namiot we dwoje na
Płaskim i na szczytach
Powiedz kiedy to ostatni raz
Usypiał cię głos wsi
Na dzień dobry witał twarz mokry nos psi
Tłum rzekł, że nie wie co to szum rzek
Żab skrzek, puszcza trap w net
Powiedz kiedy to ostatni raz ognia trzask
I spław ryb, a nie spraw nocnych w tv blask
Odprowadzał cię do snu i nie
Praca i nie szlak
Witał z rana, a z materaca flak
Choć chłopcy nie z woja
To klopsy ze słoja jedzą
Obcy to ja gdy stoję w
Centrum handlowym za miedzą
Wędrowcy to wiedzą gdy ruszają
Na szlak za wiedzą
Że nie zawrócą, nie pytają o wifi
Wygód nie chcą
Chcą jagód, pływać śmiało, spalić grafik
Żeby brało, podskakiwał swinger
Topił spławik
Uciec daleko, kolejne wybory już blisko
Mój głos dostanie ten co
U umie rozpalić ognisko
Świat się kończy, co ty na to
By wyciągnąć brandy
Upalne lato, wypijmy za puenty
Trochę lodu by studzić polityczne zapędy
W każdym domu kłócą kto z kim, którędy
Świat się kończy, co ty na to
By wyciągnąć brandy
Upalne lato, wypijmy za puenty
Trochę lodu by studzić polityczne zapędy
W każdym domu kłócą kto z kim, którędy
Opłacić mieszkanie za miesiąc
Prąd bez przerwy
460 +100 kojarzy mi się z jednym
Sprawdzam skrzynkę w poranek
Niedzielny pisarka
Napisała do mnie list, adresowane "Do Jarka"
Byliśmy na wsi zwiedzać dom, trochę zgnilizny
Pokazuje schody mi on
Mówi - to do wyższej izby
Ciężko zdecydować, zamieszkać i od nowa
Głosujemy- mówi do mnie moja druga Połowa
Oglądam mocny serial trochę draństwa
Krwi i zmowa i znowu politycznie
Pytają - czy to państwa głowa?
Znowu mamy marzec, szkoda mniej radosna
Bo znowu politycznie kojarzy mi się wiosna
Mijam sąsiada zza rogu
Od roku nie wychodzi z nałogu
Choć zdobył 40 procent
To nie przekroczy domu mego progu
Cholerna polityka wtargnęła na imprezki
Polskie lato, wszędzie Kwaśniewski
Świat się kończy, co ty na to
By wyciągnąć brandy
Upalne lato, wypijmy za puenty
Trochę lodu by studzić polityczne zapędy
W każdym domu kłócą kto z kim, którędy
Świat się kończy, co ty na to
By wyciągnąć brandy
Upalne lato, wypijmy za puenty
Trochę lodu by studzić polityczne zapędy
W każdym domu kłócą kto z kim, którędy
Świat się kończy, co ty na to
By wyciągnąć brandy
Upalne lato, wypijmy za puenty
Trochę lodu by studzić polityczne zapędy
W każdym domu kłócą kto z kim, którędy
Świat się kończy, co ty na to
By wyciągnąć brandy
Upalne lato, wypijmy za puenty
Trochę lodu by studzić polityczne zapędy
W każdym domu kłócą kto z kim, którędy