Pruszyn, Jasnak - Liczby tekst piosenki (lyrics)
[Pruszyn, Jasnak - Liczby tekst piosenki lyrics]
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej tajemnicy
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej kurwa tajemnicy
Po poprzednich latach znam część historii
Jeszcze nie wiem czy będę
Jakkolwiek z tym kończył
Uciekam powoli z tego miasta
Nie że goni mnie smutek
Może wkońcu dowiem czemu tak mocno
Się w tym produkuję nie w tym wina
Że mój stan na dużo nie pozwala
Napisałem mature
A ty nadal nie rozumiesz mowy ciała
Ale wiesz, że nie jest całkiem źle
Wtedy krzyczą najgłośniej "weź się postaraj!"
Manekin z ciebie
A pod sceną wierzy w ciebie wiara
Dużo ludzi, pewne pryzmaty przygód
Oni na ciebie patzą, a ty tylko szybuj w góre
Jak najprędzej w góre
Oby nie jak skończony ptak
Aby płyną ten jebany strumień
Muzyką żyją, dlatego kompletnie ją rozumiem
Tycią chwilę łapię, nie problema podarunek
Przyjdą wrogowie, ale wytrenuję mój fechtunek
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej kurwa tajemnicy
Czasem najmniejsze błędy robią tu
Z nas zwierzęta
Ale to nie w tym siedzi ta prawda zamknięta
Pare ważnych wyborów w życiu miałem
Ale się nie chwale
Swoich przeżyć nie zmieściłbym w antyramie
(wooo)
Zegarek robi tik tak, połykam dwie kalorie
Gubię się w swoich myślach
Dla mnie nie liczy się czy górą czy dołem
Chociaż częściej pod poziomem morza
Z muzyką nie rozłączalna łączy mnie symbioza
Parę w życiu ważnych osób
Widzą jak postępuje metamorfoza
Woo, naginam prawa realizmu
Ale dzięki temu moja marzenia nie
Skruszą się jak bizmut
Niejeden mówił już, żebym nie tykał tego syfu
Nowe realia prowadzą do krawędzi klifu
Do krawędzi klifu
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej tajemnicy
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej kurwa tajemnicy
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej tajemnicy
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej kurwa tajemnicy
Po poprzednich latach znam część historii
Jeszcze nie wiem czy będę
Jakkolwiek z tym kończył
Uciekam powoli z tego miasta
Nie że goni mnie smutek
Może wkońcu dowiem czemu tak mocno
Się w tym produkuję nie w tym wina
Że mój stan na dużo nie pozwala
Napisałem mature
A ty nadal nie rozumiesz mowy ciała
Ale wiesz, że nie jest całkiem źle
Wtedy krzyczą najgłośniej "weź się postaraj!"
Manekin z ciebie
A pod sceną wierzy w ciebie wiara
Dużo ludzi, pewne pryzmaty przygód
Oni na ciebie patzą, a ty tylko szybuj w góre
Jak najprędzej w góre
Oby nie jak skończony ptak
Aby płyną ten jebany strumień
Muzyką żyją, dlatego kompletnie ją rozumiem
Tycią chwilę łapię, nie problema podarunek
Przyjdą wrogowie, ale wytrenuję mój fechtunek
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej kurwa tajemnicy
Czasem najmniejsze błędy robią tu
Z nas zwierzęta
Ale to nie w tym siedzi ta prawda zamknięta
Pare ważnych wyborów w życiu miałem
Ale się nie chwale
Swoich przeżyć nie zmieściłbym w antyramie
(wooo)
Zegarek robi tik tak, połykam dwie kalorie
Gubię się w swoich myślach
Dla mnie nie liczy się czy górą czy dołem
Chociaż częściej pod poziomem morza
Z muzyką nie rozłączalna łączy mnie symbioza
Parę w życiu ważnych osób
Widzą jak postępuje metamorfoza
Woo, naginam prawa realizmu
Ale dzięki temu moja marzenia nie
Skruszą się jak bizmut
Niejeden mówił już, żebym nie tykał tego syfu
Nowe realia prowadzą do krawędzi klifu
Do krawędzi klifu
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej tajemnicy
Nie wiem na ile możesz na nas liczyć
Pewien swoich wyników zapisanych na tablicy
Jesteś zerem przez ciebie nie
Można nic przeliczyć
Rozwiązanie zachowane w małej kurwa tajemnicy