Pruszyn - TRAPPIST-1 tekst piosenki (lyrics)
[Pruszyn - TRAPPIST-1 tekst piosenki lyrics]
Proszę cię, dolej paliwa, by dostać pędu
Jestem mały jak czerwona gwiazda
Chłodna jak TRAPPIST
Spalone kwiaty i abrakadabra
Abra abra, hej, rzucam czary, wiesz
W kwiatach schowana magia jest
Biorę tela, mówię halo, plotę bzdury
Kiedy oni już w kielni mają swoje siano
Regeneruje siły, zanim przyjdzie rano
W rękach moich będzie przyszłej
Żony całej ciało
W rękach moich magiczny kwiat, to za mało
Dlatego wracam do domu i życie
Staje się tu prostsze
Nie chcę do mamy mówić w przyszłości proszę
Chcę mieć te szczęście
Niepotrzebne jest mi porsche
Zrobię pieniądze, wydam je rozsądnie
Na ziomów
Którzy nie przeszli obojętnie koło mnie
Proszę cię, nie chcę już wypaść z zakrętu
Proszę cię, dolej paliwa, by dostać pędu
Jestem mały jak czerwona gwiazda
Chłodna jak TRAPPIST i spalone
Kwiaty i abrakadabra
Mama się martwi
Kiedy nieobecny jestem w nocy
Daleko od domu, gdy spotykam się z ludźmi
Którzy nie potrafią żyć w spokoju
A na mieście robią kolejny obrót
Zawijam zielone i nie spędzam postu
I nie spędza sen mi z powiek
Zasnę już spokojnie
Dla diabła chyba już oddałem swoją nogę
Proszę cię, nie chcę już wypaść z zakrętu
Proszę cię, dolej paliwa, by dostać pędu
Jestem mały jak czerwona gwiazda
Chłodna jak TRAPPIST i spalone
Kwiaty i abrakadabra