Sarius - Teraz wszyscy tekst piosenki (lyrics)

Mariusz Golling

[Sarius - Teraz wszyscy tekst piosenki lyrics]

Łatwiej dać unfollow
Niż spytać co tam z tobą
Choćbyś sam zapłonął, wolą dać na Marlboro
Oczy jak okno, w nich film ludzie tworzą
Właśnie w nim ludzie płoną
Właśnie w nim ludzie biorą
Krzyki nocą na pomoc, ktoś z chorą głową
Chciał ją leczyć żołądkową
Trafił kogoś przypadkowo
Czekam na taryfę nocną, myślę dokąd to poszło
Kupiłem broń, skurwysyny aż się proszą

Teraz wszyscy opuścili mnie
Bez pytań jaki wynik jest
A bliscy uśmiercili mnie, wiem
Nie jestem bez winy też
Wszyscy opuścili mnie, bliscy uśmiercili mnie
W jury ocenili mnie, silniejszy niż nigdy cel
Teraz wszyscy opuścili mnie
Bez pytań jaki wynik jest
A bliscy uśmiercili mnie, wiem


Nie jestem bez winy też
Wszyscy opuścili mnie, bliscy uśmiercili mnie
W jury ocenili mnie, silniejszy niż nigdy cel

Wszyscy opuścili mnie, miny krzywią się
Zbroję się
Nie boję się, bronię się, ponieś mnie
Boże, daj mi sens – Boże, nie
Patrz w tył na reputacje, którą noszę
A ty nie mów mi
Że jestem tu jak Mały Książę-
Nie żyjemy w książce
A ruchy rozkminione mam jak Tolkien
Obróci się dwa razy to, co złe i to, co dobre
I to mój po zmroku problem
Gdy widzę wzrok mój, pytam siebie ciągle
Czy czujesz coś jak człowiek
A ich odpowiedzi są gotowe
Kupiłem broń, ej, cele wyłącznie sportowe

Teraz wszyscy opuścili mnie
Bez pytań jaki wynik jest
A bliscy uśmiercili mnie, wiem
Nie jestem bez winy też
Wszyscy opuścili mnie, bliscy uśmiercili mnie
W jury ocenili mnie, silniejszy niż nigdy cel
Teraz wszyscy opuścili mnie
Bez pytań jaki wynik jest
A bliscy uśmiercili mnie, wiem
Nie jestem bez winy też
Wszyscy opuścili mnie, bliscy uśmiercili mnie
W jury ocenili mnie, silniejszy niż nigdy cel

Skup się na sobie, reszta tu farmazonem
Reszta jest domofonem, tylko czeka na plotę
Robię to co niemodne, żyję tam
Gdzie nie możesz
A ja mogę – to dla Ciebie tak niezręczne
Niewygodne wchodzą Twoi idole
W tym momencie ja odchodzę
Jestem jak powietrze i to wolę
Niż tu rzucać słowa ciężkie, jak dobrze
Że jesteś ale w sumie Cię pierdolę
Całe życie taki jesteś koleś
Rzucę tu ideologię, kiedy tonie człowiek
Ty mu nie pomożesz
Bo nie znasz tego na sobie
Wystawiam rękę dla tych co na dole
Bo może niewiele wyżej jestem
A mam oczy zamydlone

Teraz wszyscy opuścili mnie
Bez pytań jaki wynik jest
A bliscy uśmiercili mnie, wiem
Nie jestem bez winy też
Wszyscy opuścili mnie, bliscy uśmiercili mnie
W jury ocenili mnie, silniejszy niż nigdy cel
Teraz wszyscy opuścili mnie
Bez pytań jaki wynik jest
A bliscy uśmiercili mnie, wiem
Nie jestem bez winy też
Wszyscy opuścili mnie, bliscy uśmiercili mnie
W jury ocenili mnie, silniejszy niż nigdy cel

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować