Szad Akrobata, Pork Pores Porkinson, Nullo - 3WFlooowKlika tekst piosenki (lyrics)

[Szad Akrobata, Pork Pores Porkinson, Nullo - 3WFlooowKlika tekst piosenki lyrics]

Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki
Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki

3WFlowKlika nawija, liryczna Santa Mafija
To moi ludzie, zdani na bożą łaskę z wami ja
Topi się w gardłach platyna
Bit buja tak jak Rakija
Idol wypada z antyram, czujesz
Jak bragga zabija?
To kombinacje sylab, co z fantazją kark łamią
Moja muzyka – poznać czas ją, patrz na nią
Jak w oczy Spartanom tak samo
I tak samo skacz za nią
W Grand Canyon, lekko jak archanioł
Pan z panią, powoli do folii i nie ma


Że boli
Lecimy jak kule do celu, nie po prabaoli
Niewielu tu lata idoli
Lubimy ryzyko latania do woli
Zmotywowani i przygotowani w detalu do roli
Siemano, co rano tu na
Poligonie metalo-betonu i polifonii
Mili moi, znam ten asfalt – żyjesz raz
I szansę raz masz
Ja mierzę jak snajper z gniazda stylem
Co zostaje w czaszkach
Nie waham się jak niewiasta
Chuj w to synu! Twarz żelazna
Puppet Masta, Akrobata, pluton 3W, kartel
Kasta

Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki
Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki

Nie odpieram twych zarzutów
Robimy rap dla mieszczuchów
Może mamy coś z mamutów
Świadomi własnych atutów
Bit to nasza strefa zrzutu
Ścieżka z drutu dla rekrutów
Jeden błąd – słyszysz gong
Branża pełna rap bankrutów
Tu nie wbijesz się na scene drogą na skróty
Więc sto lat bo tu wszystko ma swą cene
Na to nie kupisz grupona a ty myślałeś
Że wydałeś swoich pare singli – super
I w końcu dotarłeś
A dalej jesteś jak stringi – w dupie
Oskarżają nas
Że mamy tajne wsparcie i wytyczne
Pewnie od Big L'a
Poprzez seanse spirytystyczne
Tu można szybko wbić na szczyt
Stamtąd spaść z hukiem
A to twoje flow to chłopcze
Grzecznie sobie wsadź w dupę
Każda 3W zwrotka jest
Jak przypływ karmazynowy
Lecz dla ciebie to zamknięte
Jak chiński magazyn broni
Rymy? One są z gliny, a ten typ
Co gada nimi – ciężka waga
Bragga ligi, w tym jestem jak Paganini

Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki
Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki

Achtung! To tajne
Skrajne flow bez konszachtów
To bardziej czarne show, hande hoch
Znasz sprawców pytasz was machst du? to-to
Nasz ruch trzech wynalazców
Wie heißt du? To my
Synowie pierwszych piastów – 3W
Z rapem randevu jest wielu raperów
Niewielu łapie, że na papier drapie wzór
KPW te flow?
Pety tu leżą, śmierdzi skunem dom
Trenuję flow jak urlep śląsk
Reżyseruję to jak Luc Besson
Buenos Dias Amigos
Gringos grzebią nawijką bandidos
Nullo biały latinos
Swojski flow jak polski bigos na wynos
La vida loca, moje temperamento słychać na
Blokach – Gracias
Hasta la vista w miastach 3WFlooowKlika basta
Kiedy gada bit, ja gawarit
A ty tego nie panimajesz mówię spasiba
Bo odstajesz tłusty flow na pusty talerz daję
To pierestrojka, styl złożony jak matrioszka
Palę jak Vodka od środka
– Berlin, Paryż, Barcelona, moskwa

Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki
Bajki?! Kto gada bajki?!
3WFlooowKlika, będą płakać, daj nam majki
Daj bit, pora na ciarki
Wybuch z głosnika przepoławia, łamie karki

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować