Szad Akrobata - W Poczekalni tekst piosenki (lyrics)

[Szad Akrobata - W Poczekalni tekst piosenki lyrics]

200 miliardów galaktyk
A w każdej setki planet
On wysłał nas nad Bałtyk i puścił jak kawałek
Wziął mnie i Mamę
W ciszy nocy dał nam diament
Tam nad ranem, szumiało nam morze pijane
Kiedyś myślałem, jak ten świat cię przyjmie
Dziś wiem, że będziesz drzewem
Którego wiatr nie wyrwie!
Kiedyś się bałem, gdy myślałem
Skąd będziesz tyle sił mieć
Dziś czuję, że mam siłę iść
A wy siłę iść przy mnie
Wiem, ile muszę ci powiedzieć i chcę wiedzieć
To wszystko
Co mi zechcesz opowiedzieć przy obiedzie
Nim odjedzie
Bo w mig odjedzie! musisz to wiedzieć
To po trzecie
Bo jesteś moją cząstką przecież
I cząstką we wszechświecie


Więc masz prawo tu być wśród ludzi
Którzy znają szczęście lub nie mają nic!
Czeka tam twoje miejsce -
Możesz tam śmiało iść
Chcę tylko żebyś mówił mi
Gdy będziesz gubił białą nić

Siedzę w białej poczekalni
Na metalowym taborecie
Jeszcze raz proszę daj nam
- mężczyźnie i kobiecie
Czekam na nas w komplecie
Jak ty na powietrze
Jeszcze ten raz Boże daj nam
Żebym mógł jak ptak odlecieć

Życie, to wielki dar dziś wiem to dzięki wam
Nie tylko deszcz i słońce
Ale też cień i wiatr
Nie tylko szkło żelbet i stal
Gorycz czy lęk i żal
Ale też błękit fal łamiących
Się o brzegi skał
Mam nadzieję, że ci służyć będzie to
Co wziąłeś z nas
Tylko od ciebie tu zależy to
Czy dotkniesz gwiazd
Od nas zależy to, czy pojmiesz jak
Lecz twój to bal
Żelazo kuj tak, byś go przeżył kuj tą stal!
Staraj się rozumieć ludzi
Choć to rzadko bywa proste
Żadna chwila tu nie wróci smutna
Ale też radosne niech świat cię uczy
Nim usadzi cię za wiosłem
Czeka cię grad wielkich rzeczy
Ale też małych błahostek
Nie chodzi o to, żeby
Chronić cię przed życiem, bo i tak przyjdzie
Gdzieś tam
Gdzieś indziej gdzieś w labiryncie!
Chodzi byś czuł co robisz
Że nie sztuką zbaczać z drogi
Sztuką chodzić w tym, co naprawdę zdobi

Siedzę w białej poczekalni
Na metalowym taborecie
Jeszcze raz proszę daj nam
- mężczyźnie i kobiecie
Czekam na nas w komplecie
Jak ty na powietrze
Jeszcze ten raz Boże daj nam
Żebym mógł jak ptak odlecieć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować