Szad Akrobata - Kradnę ci duszę tekst piosenki (lyrics)

[Szad Akrobata - Kradnę ci duszę tekst piosenki lyrics]

Yo, 21 Gramów creon, Szad, yo

Kradnę tę duszę, robię to, choć nie muszę
Urzeczywistniam podróże jak na
Cyprysowe wzgórze
Jadę bez wzruszeń, bez fuszer
Na te arkusze tuszem
Trafiam jak w kolekturze, biorę i kruszę
Nie z tych co własną matkę
Sprzedał by za czapkę gruszek
Ciągnę tą gadkę dłużej, ty, mam to w naturze
Choćbym siedział z kapeluszem
Miał tylko siatkę puszek
Prędzej ktoś przyjebie wrzut na
Całym Chińskim Murze
Chcesz beefu? to co zbudowałeś
W ogniu wojen zburzę
Weź lepiej już pogadaj ze
Swoim Aniołem Stróżem
Pozwól, że powtórzę jako
Że mam naboje w piórze
Zawsze na dwoje wróżę
Te blizny są na mojej skórze
Ty, możesz nie zasnąć znów tak trochę dłużej
To jakbyś przygrał w chuja z Morfeuszem
Daję rap, a kradnę duszę
Znikam jak w czarnej dziurze
Takie kolce jakie róże
Takie słońce jakie burze

To spacer przez chodniki łez
Jakbym włączył GPS a jak wróg na linii jest
To ściągam go jak Vinnie Paz
Cziki bless, cziki bless, bless, cziki bless
Tutaj się słyszy sens, wie skąd
Po co i kim jest
To spacer przez chodniki łez
Jakbym włączył GPS a jak wróg na linii jest
To ściągam go jak Vinnie Paz
Cziki bless, cziki bless, bless, cziki bless
Tutaj się słyszy sens, wie skąd
Po co i kim jest

Tutaj w reklamówkach, w srebrach
Żeni towar się bez reklam
Na ulicach, na osiedlach
Tu się nie gra żeby przegrać
Życie, a nie ekran
Tu się stróżów prawa żegna
Tu się w paru sprawach szepta
Akrobata na projektach
Znowu się leje tusz, ja mam nadzieję, cóż
Jestem złodziejem dusz, uzależnienie już
Wita cię nowy król z rodu unikatowych piór
W krainie betonowych gór, suszonych ziół
Burzowych chmur gdzie winylowy szum wciąga w
Ten betonowy nurt
Jad rzuconych słów wsiąka w
Ten betonowy grunt, brat
Tylko jedna szansa, nie ma dubla, jasny układ
A ta układanka trudna to po
To, żebym czas ci ukradł, bracie
W tym układzie jestem graczem
Układaczem słów i znaczeń
Podpalaczem mikrofonów, włamywaczem
A inaczej poetą, którego chował beton
Żywą torpedą
Szansa przeżycia jest jak rzut monetą

To spacer przez chodniki łez
Jakbym włączył GPS a jak wróg na linii jest
To ściągam go jak Vinnie Paz
Cziki bless, cziki bless, bless, cziki bless
Tutaj się słyszy sens, wie skąd
Po co i kim jest
To spacer przez chodniki łez
Jakbym włączył GPS a jak wróg na linii jest
To ściągam go jak Vinnie Paz
Cziki bless, cziki bless, bless, cziki bless
Tutaj się słyszy sens, wie skąd
Po co i kim jest

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować