Vkie - CO SIĘ ZMIENIŁO? (feat. rusina) tekst piosenki (lyrics)

Vkie

rusina

[Vkie - CO SIĘ ZMIENIŁO? feat. rusina tekst piosenki lyrics]

Tu wąskie grono, bez możliwości
Że bujamy się z pajacami trzymam na dystans
Bo w moim mieście mylą miłość z samarami
Jak jej coś powiem, to nie ma opcji
Że zostanie między nami
Z familokami jestem obeznany
Ja to dumny silesianin
Co jest do kurwy? Graczę na szczycie
Nie mają za centa szacunku
Olałeś zajawe i dumę za pierwszy
Kontrakt co leżał na biurku
Co się zmieniło? Dalej chlejemy, tyle
Że już nie na murku
Co się zmieniło? Babcia nie płacze
Już przez wysokości rachunków

Typek miał wrócić z impetem
A cały swój powrót opiera na featach
Jak rzucił bym takim pomysłem Tet'owi no to
By się kurwa ze śmiechu poryczał
Niе rucham szlaufa, ja rucham hity
Twój ziomal naruchał przypał
Lipa u ziomów, lipa u ważnych
Niech się już uczy języka
Moi słuchacze lojalni, CD'ki lecą
Niе trzeba Empika
Raperzy w Polsce fatalni, chuj z
Tym, że gówno, ważne, że się klika
Chyba pracuję na zdalnych, wrzucam do neta
A moneta spływa przepraszam RapNau
Niestety wersy o sukach to już taki zwyczaj
Jestem za stary na dramy z gówniarzem i
Zbyt zajęty na dramy z old-boyem
Faktem jest to, że w rankingu prowadzę
Faktem jest, że zapierdalam po swoje
Widzą pieniądze, to szukają wrażeń, suko
Uciekaj zarabiać kabone
Szczerze to dawno pozbyłem się marzeń
Żeby mi kurwy nie weszły na głowę

Tu wąskie grono, bez możliwości
Że bujamy się z pajacami trzymam na dystans
Bo w moim mieście mylą miłość z samarami
Jak jej coś powiem, to nie ma opcji
Że zostanie między nami
Z familokami jestem obeznany
Ja to dumny silesianin
Co jest do kurwy? Graczę na szczycie
Nie mają za centa szacunku
Olałeś zajawe i dumę za pierwszy
Kontrakt co leżał na biurku
Co się zmieniło? Dalej chlejemy, tyle
Że już nie na murku
Co się zmieniło? Babcia nie płacze
Już przez wysokości rachunków

Zaczynam inaczej patrzeć na ludzi
Trochę muszę się obudzić
W tłumie tamuje uczucie na buzi
Narkotyk nie da się skupić
Dalej wypluwam litery jak uzi
Ciężko do tego nie wrócić
Kiedy na głowie jest prawdziwy ucisk
Z prawdziwą suką muszę być w jacuzzi
Sex razy, razy trzy, razy
Dobry krawiec, wie jak szyć
Stary, wąskie grono ty nie w nim
Sami swoi, każdy ma swój dym
Dziękuję po nocach za co w głowie mam
Choć są takie noce, gdzie płaczę
Poryte myśli tak jak skaczę
Odbijam się tak jak facet

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować