Fabijański - Tyler D. tekst piosenki (lyrics)
[Fabijański - Tyler D. tekst piosenki lyrics]
Znienawidziłem świat, bo nie współczuł
Rany miał leczyć czas, ale bez skutku
A dziś ten pierolony żal jest źródłem buntu
Wiesz
Wykładam go na blat, to jest trueschool
Nie przychodzę tu po hajs z głównego nurtu i
Nie gram na czas, jebać oldschool i newschool
Zresztą jebać rap
Bo to kontent dla półmózgów
Kolejny track znowu nosi się od wkurwu
Mam taki vibe, że mnie nienawidzi multum, ale
Mam z tego fun, no bo jestem anty z gruntu
Sram na gusta mas, bo wolę gusta subkultur
Na żaden bolesny fakt nigdy
Nie położyłem lukru
I z każdą z moich wad jadę na tym samym wózku
Chuj wam w kult wizerunku
Moje życie to nie lookbook
Zamiast milionów u stóp wolę
Szacunek od dwustu
Pytasz, co u mnie? Jestem w klubie
Trudnie się wkurwem
Szczególnie gdy się wkurwię
Pytasz, co słychać? To co na bitach
Pierwsza liga, skurwysyny, róbcie przysiad
Pytasz, co u mnie? Jestem w klubie
Trudnie się wkurwem
Szczególnie gdy się wkurwię
Pytasz, co słychać? To co na bitach
Pierwsza liga, skurwysyny, róbcie przysiad
Siad, siad
Siedzę u Fabia na chacie
Z monitorów napierala on przez basy krzyczy
Że będzie się napierdalał
Pytam ile papy ci dali mordo
Ej pożycz dwieście
Ale zaczął zamawiać Porsche przez telefon
Więc zdecydowałem
Że bez tego muszę obejść się kurwa mać
Znowu jebanymi barsami muszę
Zrobić jutro hajs
A debile mi wciąż pierdolą
Że jedynie się przechwalam
Ty posłuchaj solo lub featów u typów
Co jak wszyscy nie zapraszają mnie na braga
Dziwko, wiele nie wymagam
Potem co same piszą, im nie pomagam
Polski rap, to degrengolada
Co drugi tu ledwo składa
Jeżeli się ze mną zgadzasz, pięć i spadam
Nara
Pytasz, co u mnie? Jestem w klubie
Trudnie się wkurwem
Szczególnie gdy się wkurwię
Pytasz, co słychać? To co na bitach
Pierwsza liga, skurwysyny, róbcie przysiad
Pytasz, co u mnie? Jestem w klubie
Trudnie się wkurwem
Szczególnie gdy się wkurwię
Pytasz, co słychać? To co na bitach
Pierwsza liga, skurwysyny, róbcie przysiad
Siad, siad