Paweł Bokun - Sad reacts only" tekst piosenki (lyrics)

[Paweł Bokun - Sad reacts only" tekst piosenki lyrics]

Śmierć - stan charakteryzujący się
Ustaniem oznak życia
Spowodowany nieodwracalnym zachwianiem
Równowagi funkcjonalnej
I załamaniem wewnętrznej organizacji
Ustroju do zjawisk, które doprowadzają
Do stanu śmierci, zalicza
Się min starzenie się
Drapieżnictwo, niedożywienie, choroba
Samobójstwo lub odwodnienie ciała organizmów
Żywych zaczynają rozkładać
Się po krótkim czasie od momentu śmierci

Moja stara znajomo
Chciałabyś ze mną pogadać?
Ostatnio cię w koło sporo, chociaż
Nikt cię nie zapraszał, ponoć
A płyty aż się uginają pod tobą
I chyba jakiś jegomość wczuł się
Za bardzo w twój polot
Nagrywa ósmy track o śmierci


Że go ręka nie swędzi
Bez ciebie durniu świat mógł
Być piękniejszy od ręki
Ale nie jest i to mnie

Męczy jak brzdęk szklanej butelki
Obijającej się o grzejnik - czy
Ktoś słyszał te dźwięki?!
Moja pieprzona ascezo! Zrób
Jeszcze jeden fuck-up
A będę się musiał wykrzyczeć w niebo
Albo popłakać żeby nie wracać do tego
Co mnie boli i skraca
Każdy papieros o papieros
Bez filtra i klikacza
Jaka to ciężka praca rzucać wszystko co złe
Spalone płuca, ultra kaca
Wachlarz ciasnych miejsc
Na które mam ostrego smaka
Lecz stanowcze "Nie!"
Czereda zajęć wypierdacza mnie z chaupy, ale

Wiem, że! (Brrrah)
Ty też kiedyś po mnie przyjdziesz
Jak się przedtem nie wysunę
Tobie ruro na strzał
Dobry Bóg mnie zawiezie w
Górę w złotej windzie albo zmieli w piach

Moja jurna nauczycielko
Tego jak kochać życie
Ostatnio myślę o tym często
Kiedy twój głos słyszę
Zamieniające pełne chóry w ciszę
I to jeszcze przez takie bzdury
Że aż się rozpędza serca bicie
Paluchy się złażą w pięść! Palec do budki
Który z was fafluny myślał
Że oszuka śmierć? Głupki!
Ona się tylko cieszy, kiedy macie sen krótki
Od rozpamiętywania scen z przypałem
W rolach głównych

Małe drzazgi w oczach budują wielkie trumny
Kiedy się gdzieś pchasz na pokaz
I jesteś nazbyt dumny
Żeby się w porę wycofać
Ze swoich planów durnych
Dla prostych przyjemności
Które wrzuć z odwagą na pulpit!
Ja jestem z "Nie mam nic!"
Idę do "Chcę mieć wszystko!"
Tylko jak mnie zatrzymasz ty mała dziwko?
Co mi zrobisz, kiedy "W" będziesz blisko
I się będe cieszył z
Drogi, którą iść przyszło, chociaż

Wiem, że! (Brrrah)
Ty też kiedyś po mnie przyjdziesz
Jak się przedtem nie wysunę
Tobie ruro na strzał
Dobry Bóg mnie zawiezie w
Górę w złotej windzie albo zmieli w piach

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować